Data: 2008-07-03 11:56:01
Temat: Re: Radosc
Od: tomas <t...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
i...@g...pl wrote:
> On 2 Lip, 23:53, tomas <t...@t...pl> wrote:
>> Witam
>> Czym jest radosc?Chyba malo kto z nas tak naprawde wie :)
>
> Mów za siebie :-)
>
>> Spoleczenstwo mowi nam bysmy byli powazni , religia mowi ze cierpienie i
>> smutek daje pozniejsze szczescie :)
>
> Słuchasz tylko głosów z zewnątrz - więc właśnie stąd Twoje(!!!)
> poblemy. Najgorzej, kiedy się nie ma własnego zdania na tematy
> zasadnicze w życiu, wtedy musisz słuchać innych, a już całkowitą
> głupotą jest naśladować ich bezmyślnie, nie mając własnej drogi i
> sposobu na szczęście. Nie istnieje coś takiego zresztą, jak "szczeście
> ogólne". Istnieje szczęście Twoje, moje - czyli osobnicze (w sensie:
> właściwe tylko danej jednostce, bo każdy ma potencjalnie inny wzór
> szcześcia) poczucie spełnienia. Nie ma mowy o poczuciu spełnienia dla
> grupy. Szczęście/radość to odczucie indywidualne, w dodatku musi być
> poprzedzone określonymi działaniami/okolicznościami, które to sa
> wynikiem wyborów osobistych, więc jeśli narzekasz, że go nie masz czy
> nie znasz, to nie wiń za to innych - religii, społeczeństwa, lecz
> tylko siebie, bo nie umiałeś z całej góry skarbów danych Ci (równo z
> innymi) przez życie wygrzebać tego, co Ci do szczęścia potrzebne.
> Bierze się to m.in. z prostego mechanizmu, opisanego w bajce przez
> Fredrę:
>
> "Osiołkowi w żłoby dano,
> W jeden owies, w drugi siano.
> Uchem strzyże, głową kręci
> I to pachnie, i to nęci.
> Od którego teraz zacznie,
> Aby sobie podjeść smacznie?
> Trudny wybór, trudna zgoda
> Chwyci siano, owsa szkoda,
> Chwyci owies, żal mu siana.
> I tak stoi aż do rana,
> A od rana do wieczora;
> Aż nareszcie przyszła pora,
> Że oślina pośród jadła
> Z głodu padła."
>
> Każdy z nas(!) ma pełen wachlarz możliwości, ale nie wszyscy chcą/
> umieją wybrać, a wszystkiego na raz nie da się wepchnąć do worka i
> usiąść na nim. Frustracje biorą się stąd, że ludzie uważają, że
> szczęście to posiadanie PEŁNEGO zestawu dóbr i przywilejów.
> Nic bardziej błędnego: szczeście to umiejętność samodzielnego,
> świadomego i pogodnego ograniczania oczekiwań do spraw najbardziej
> koniecznych. Przy czym właśnie ten wybór jest najtrudniejszy, dlatego
> jest tyle ludzi nieszcześliwych, w dodatku winiących za ten stan
> innych, kiedy przyczyna tkwi w nich samych: w pazerności, egoizmie,
> roszczeniowej postawie wobec losu :-)
>
>
>> .Paranoja i badz tu czlowiekiem w tym
>> idealistycznym popapranym swiecie kukielek i aktorów czekajac az rezyser
>> zdejmie nas z sceny:).
>
> Nie czekaj. Wybieraj i korzystaj, a przede wszystkim dziel się z
> innymi tym, co zdobyłeś.
Pojedz sobie do Czeczenii badz Afganistanu i wmawiaj im taki kicz ze
maja wolnosc wyboru.Zwykly czlowiek ma podobnie , jest ograniczony przez
spoleczenstwo , normy spoleczne , religijne itp.W spoleczenstwie nie
mozna funkcjonowac szczesliwie bo musisz ciagle spelniac normy
obyczajowe tego spoleczenstwa.Czlowiek to osobnik stadny trzyma sie w
grupie , dlatego wolnosc to ucieczka ze spoleczenstwa , religii i
wszelkich norm nalozonych nam przez innych ludzi , ktorych
juz nie potrafimy sie pozbyc bo zyjemy w spoleczenstwie.
|