Data: 2008-07-05 10:22:18
Temat: Re: Radosc
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wy jesteście przyzwyczajeni do tego że spotykacie się czasem
z czymś jakby podobnym do tego czego sami nałogowo dokonujecie,
a poźniej probujecie mimo wszystko przechodzić nad tym do porządku
dziennego tak jakby nigdy nic się nie stało.
I wielu, bardzo wielu na to wciąż idzie jak w dym.
Dla mnie te wasze usiłowania aby pomimo wszysto "zaprzyjaźniać się"
[z kims takim jak np ja] są żałosne i obnażają wasze nieodwracalnie
kalectwo psycho-emocjonalne.
Tym bardziej, że to wasze "przyjaźnienie się" jest realnie jedno_wielkie
g*no warte.
Reasumując: nie ma lekko.
Ropuszki i pieski.
Powaga. ;)
--
CB
Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:8262d483-3b63-4796-bd72-ffee18b5beb8@34g2000hsf
.googlegroups.com...
Powiedziałeś.
|