Data: 2000-11-22 20:11:55
Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> "Paul Radetzky" <r...@p...onet.pl> wrote in message
> >
> > WLASNIE wyobrazam sobie strach 150 palacych sie zywcem snowboardzistow
> > z kolejki! Tej pani NIC sie nie dzieje. Ot, jakas choroba, nawet nie
> > wiadomo co, a ona biega, szaleje, histeryzuje, straszy rodzine,
> > lamentuje. Jak dla mnie - komedia w porownaniu do swiata cierpien.
>
> Mysle, ze nie mozna sprawe uogolniac. Ja tez uwazam, ze ta pani nie powinna
> sie przejmowac, skoro jeszcze nic nie wiadomo dokladnie. Ale dobrze jest
> komus z boku radzic. Trzeba sie wczuc w polozenie czlowieka, ktorego gnebi
> niepewnosc.
> Czesto niepewnosc jest gorsza od pewnosci.
> I na tym wlasnie polega umiejetnosc wczuwania sie w polozenie drugej osoby.
>
> jakub
Dzięki jako jeden z niewielu mnie zrozumiałeś tu nie chodzi o diadnozę ale o
paniczny strach, tym bardziej że jestem sama z synem ( chyba o tym nie pisałam
) nie mam się na kim oprzeć. Do tej pory to ja byłam ostoją dla rodziców i
dziecka. Stąd ta panika, ale jest to po prostu ludzkie. Pa Ewa
> >
> >
> >
> > --
> > Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|