Data: 2012-05-04 19:14:47
Temat: Re: Rany w tropiku
Od: Animka <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-04 18:48, Szczepan Bialek pisze:
> U?ytkownik "Marek"<9...@a...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:jo0npi$asm$1@mx1.internetia.pl...
>> Potrzebna jest porada czym i jak leczy? ran? (oparzenie termiczne II
>> stopnia) w tropiku przy 100% wilgotno?ci powietrza.
>>
> Kazda rane trzeba dezynfekowc.
> "Je?li tylko spostrze?esz ran?, wytnij no?yczkami w?osy wok? jej brzeg?w,
> a? do samej sk?ry. Przemyj dok?adnie to miejsce silnym, ciep?ym roztworem
> siarczanu magnezu.". Z:
> http://www.uczen.staszic.edu.pl/2002/2b/strona2/medy
ka.html
>
> W Polsce stosuja to weterynarze. Na Swiecie od 1614r. stosuje sie to u ludzi
> (Epsom salt).
> Siarka i magnez to glowne skladniki skory. Sol gorzka jest jadalna, bez
> smaku, zapachu czy koloru.
> Idealny srodek dezynfekujacy. Zwilzac rane co pare godzin. Zagoi sie bez
> blizn.
Maść detreomycyna-na receptę jest bardzo skuteczna. Rana się szybko goi,
bez strupa.
A gdzie można kupić kostkę tej soli gorzkiej? Przydałaby się w apteczce
domowej. Ponadto podobno dobra do stosowania zamiast dezodorantu pod
pachy jak jedna pani tu kiedys napisala.
Ps. nie moge odpisac w normalnej polskiej czcionce, bo ktos to w
kodowaniu namieszal.
--
animka
|