Data: 2011-01-22 22:01:19
Temat: Re: Raport MAK
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ihfjob$atk$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-22 22:24, vonBraun pisze:
>>
>> To może dorzucę uwagę o mniejszej wartości analitycznej [;-)], lecz
>> będącą za to próbą oddania emocjonalnego tła zjawiska:
>>
>> Jak to mozliwe, ze każda ze stron - w tym nawet rosjanie mogliby postąpić
>> tak aby do katastrofy nie doszło, choć zwykle tak nie postępuja i do
>> katastrof nie dochodzi?
>>
>> Zarówno jedna jak i druga strona NOTORYCZNIE nie trzyma sie procedur, co
>> więcej podejrzewam, ze gdyby chciano zastosować wszystkie obowiązujące
>> procedury, samolot Kaczyńskiego nawet by nie wystartował, bo nie byłoby
>> dostatecznie wyszkolonego pilota, a rosjanie nie otwarliby lotniska, bo
>> to nie było lotnisko.
>>
>> U ruskich jest burdel z definicji, u nas pozornie nie ma burdelu ale po
>> cichu jest. Katastrofa była skutkiem interakcji polskiego utajnionego
>> burdelu z rosyjskim burdelem "definicyjnym" - ze wskazaniem (IMHO) na
>> polski - bo doprawdy - lądując gdziekolwiek w Rosji należy brać pod
>> uwagę, że można napotkać totalny burdel, i nie ma co liczyć na cokolwiek
>> poza swoimi przyrządami i umiejętnościami.
>>
>> Jeśli ta katastrofa ma coś dać żywym, to właśnie zrozumienie interakcji
>> jak burdel polski multiplikował się z burdelem ruskim. Jednak raport MAK,
>> jak i zachowanie rosjan ukrywających niektóre swoje praktyki lotnicze,
>> mówi światu:
>>
>> To jest nasz, narodnoojczyźnianyj burdel, katoryj my, samostojatelnyj
>> narod ljubim!!! I wam svołoczi niczevo do tego!!!
>
> To niesamowite, ale dokładnie o tym rozmawiałam dzisiaj w domu z moimi
> rodzinnymi mężczyznami. ;)
>
> Przy czym doszliśmy do wniosku, że nasz "narodowy burdel" często bierze
> się z wręcz z dumą łamanych zasad - im wyżej jesteś postawiony, tym więcej
> punktów regulaminu możesz olać (np. przebywać w kabinie pilotów), a za
> konsekwencje nie ponosić odpowiedzialności.
>
>>
>> Nie łódźmy się więc
>
> Ależ USTATKUJMY się! ;)
Wiedziałam!
Obstawiałam jednak Qrę.
|