Data: 2011-01-23 09:48:01
Temat: Re: Raport MAK
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-23 00:54, Nowy lepszy tren R pisze:
> Dnia 23-styczeń-11 w ramce<news:ihfp2m$g5l$1@news.dialog.net.pl> pędzel
> Stalker zmalował:
>
>> W dniu 2011-01-22 23:45, Frank Einstein pisze:
>>
>>> Gdyby Rosjanie napisali w raporcie, że infrastruktura lotniska
>>> nie spełniała wymaganych standardów do tego lądowania,
>>> to wątpię, żeby nasi włodarze w przyszłości z niego nie korzystali
>>> przy okazji swoich 'pielgrzymek' do Katynia i Smoleńska.
>>
>> Niekoniecznie. Rosjanie od dawna dawali do zrozumienia, że to lotnisko
>> się do niczego nie nadaje. Ale co z tego? Ono jest najbliżej Katynia...
>
> Może nie tak do końca...? :)
NIe tak do końca najbliżej Katynia? ;-)
> "Jeśli, jak już napisałem we wcześniejszej notce, broń do krajów
> afrykańskich była ekspediowana przez Wiktora Buta przy wielokrotnym
> wykorzystaniu wojskowego lotniska Siewiernyj w Smoleńsku, to wnioski z tego
> faktu są dwojakie.
A skąd jest ta informacja o wykorzystywaniu Siewiernego przez Buta?
Chętnie bym poczytał. Ja o Bucie to trochę poczytałem jak obejrzałem
"Pana życia i śmierci" z Cagem, ale jakoś tak nie kojarzę takich faktów
> Po pierwsze Rosjanie za chińskiego boga nie pokażą żadnej międzynarodowej
> komisji dokumentacji z Siewiernego. Musieliby odkryć kulisy lotów samolotów
> Buta z bronią do Rwandy i Somalii.
Coś mi się wydaje, że w obu przypadkach chodzi o zupełnie inną
dokumentację i żeby zapoznać się z dokumentacją techniczną lotniska nie
trzeba znać historii lotów z ostatnich kilku(nastu) lat
> Po drugie, wiemy już, że amerykańskie śledztwo w sprawie interesów Buta
> liczy sobie co najmniej osiem lat. Logicznie zatem możemy przypuszczać, że
> loty jego samolotów były monitorowane przez amerykańskie satelity
> zwiadowcze. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością możemy założyć,
> że 10 kwietnia 2010 roku amerykańskie oko satelity skierowane było także na
> Siewiernyj (podobnie jak na Szardżę, Sofię i Kabul)."
Ja rozumiem, że ten wątek może być interesujący ze względu na ew. dostęp
do jakichś dodatkowych informacji np. amerykańskich
Ale skąd się bierze to "graniczące z pewnością przekonanie" o obserwacji
Siewiernego w 2010 roku, skoro But siedzi od 2008 roku i czeka na
proces? Zresztą mam wrażenie, że zdecydowanie przecenia się u nas
amerykańskie możliwości obserwacji satelitarnej (i kilka innych rzeczy
też, ale to już "technikalia" są, nie chce mi się rozwijać :-)
Stalker, ale jakbyś gdzieś namierzył jakieś info łączące Siewierny i
Buta, to wrzucaj
|