> Hannibal napisał(a):
> > Użytkownik "M.C." <m...@...c.pl> napisał w wiadomości
> > news:df4og5$jrh$1@news.onet.pl...
> >
No to w takim razie ja w mojej rejonowej przychodni zyję jak w raju (w
Częstochowie, chociaż nie we wszystkich tak jest i pomijam klasę lekarzy, bo
bywa róznie). Stomatolog (tu akurat nie byle jaki, bo II stopien specjalizacji)
przyjmuje praktycznie od ręki, okulista góra na nastepny dzień, neurolog to
samo, laryngolog j.w. Z operacyjnymi specjalnościami gorzej, bo trzeba czekać
nawet kilka tygodni (przychodnia przyszpitalna). Ale np. kardiolog, jeśli nie
jest się szczegolnie wybredny, to jak już masz skierowanie, przyjmie i na
nastepny dzień... W przypadku zawału po kilku godzinach jesteś juz ze stentem...
Oczywiście nie ze wszystkim jest idealnie (urologia i in. wąskie specjalności),
al to dzis już niestety norma. Pomijam oczywiście kończące sie limity nfz, które
wkrótce dadzą nam wszystkim do wiwatu, wrrrrrrrr
Pzdr <dino>

>>Witam,
> >>od wczoraj pobolewa mnie jakiś mięsień (?) między uchem a szczęką. Dziś
> >>ból się nasila, szczególnie gdy otwieram buzię, by jeść, czy by coś
> >>powiedzieć. Co to może być? Czy trzeba z tym iść do lekarza?
> >>M.C.
> >
> >
> > To zapewne staw szczękowy, możesz iść z tym do zwykłego lekarza albo lepiej
> > odrazu do dobrego stomatologa, może masz coś ze zgryzem.
>
> Hm, w wieku 30 lat ze zgryzem, to raczej nie. A od czego to mogło się
> zrobić? Nie przywaliłam nigdzie głową ;-) I co lekarz na to poradzi?
> Może powie, że przejdzie samo i nie ma co stać w kolejce do lekarza? O
> stomatologu mogę zapomnieć, zapisy na pół roku przed :/
> M.C.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl