Data: 2004-03-11 07:09:49
Temat: Re: Re[2]: Kwasniewski o jablkach
Od: "jurek" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No i teraz rozumie dlaczego widzisz tylko we mnie kogos kto jest twoim
> przeciwnikiem dietetycznym:-)
> Moje podejrzenia okazaly sie chyba trafne.
bardzo bledny(!!!) wniosek, sarkoidoza w plucach (taka mialem) jest w moim
regionie bardzo czesto wystepuje!, nazywaja ja tutaj tez gruzlica poludnia
(nie naukowo!, okreslenie popularne). Stad moje zainteresowanie. Jest to
bardzo uciazliwa choroba, sarkoidoza plucna w pewnych wypadkach
"przechodzi" w raka pluc, a wiec nie jest to "jakas drobna" dolegliwosc.
> Po prostu mnie zaklasyfikowales negatywnie i nie czytasz uwaznie tego co
do
> ciebie pisze na tematy merytoryczne i doszukujesz sie u mnie tylko atakow
na
> ciebie jako czlowieka.
Czy pytanie o zrodla jest agresja?! przypominam Ci ze z Brufordem walkowalem
ten temat dosc dlugo i poza opasly opisami(!) chorobami, nic o przyczynach.
Chyba zgodzisz sie ze mna ze jezeli jest znana przyczyna, to leczenie
PRZYCZYNOWE staje sie duzo latwiejsze?
>Ja owszem odnosze sie krytycznie do samej diety
> kwasniewskiego i zwiazanej z nia ideologii, ale nie do ciebie jako osoby.
> Gybys moich postow wczesniejszych ktore zamieszczalam na przelomie roku
> 2002-3 nie odbieral jako ataku osobistego, to nie doszloby napewno do
calej
> tej awantury na tamtej grupie i ty juz bys wiecej wiedzial na temat
> patofizjologii sarkoidozy.
> Ja poszukujac informacji merytorycznych starcilam sporo czasu w moim
zyciu.
> Przekazalam ci juz na tej grupie linki do tych informacji, ale ty ich
widze
> nawet nie zauwazyles:-(.
przegladalem i to bardzo duzo, ale opasle opisy mnie nie interesuja!
Dodatkowo przypominam ze moj angielski jest na kiepskim poziomie, tak ze
zeby dokladnie zrozumiec tekst naukowy to on musi :( , byc po polsku lub
francusku.
Jurek
|