Data: 2002-03-26 16:15:16
Temat: Re: Re Neurotyk ?
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Arti" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7q060$8nv$1@news.tpi.pl...
> -Pojemność płuc można zwiększyć np. często pływając i nurkując,
> biologia stawia nam pewne ograniczenia ale większość ludzi nigdy nie
dociera
> do granic wyznaczonych im przez biologię.
>
> Podejrzewam, że z psychologią jest tak samo.
Raczej z neurotyzmem ;) W każdym razie to nic z kręgu choroby.
>
> Ponieważ nie jestem fachowcem to może ustalmy czy mówimy
> o tym samym. :)
> "Neurotyk" to ktoś niestabilny emocjonalnie, reagujący lękowo wydawało by
się normalne sytuacje społeczne czy niektóre
> własne stany emocjonalne, w dodatku świat widzi jak by w
> "krzywym zwierciadle", choć nie ma zwidów jak schizofrenik.
> Tak to zrozumiałem czytając Karen Horney, Zimbardo,
> dobrze zrozumiałem?
Moim skromnym zdaniem, bardzo dobrze, z wyjątkiem tego "krzywego
zwierciadła". Tu ja nie kumam, co masz na myśli.
>
> No to jeśli ktoś ma wysoki poziom neurotyzmu, to bardzo mu to utrudnia
> życie, wręcz mu to życie rujnuje po kawałeczku. Bo te wadliwe postrzeganie
Nie wadliwe, tylko "swoiste", "indywidualne", co wadą na pewno nie jest.
> świata, niemożliwość nawiązywania zdrowych kontaktów z ludźmi bardzo na
życiu zaważa.
A czy styl nawiązywania kontaktów spolecznych przez ekstrawertyka jest Twoim
zdaniem zdrowy? Jest tak samo "chory" jak neurotyka.
Wogle jak czytałem o skali Eysencka, to odniosłem
> wrażenie, że jest to pomiar, "na ile czyjś system emocjonalny jest
zepsuty".
> Leczyć czy reperować należało by to już u przedszkolaków, jak choroby
> wrodzone.
To jest i wrodzone i normalne. Zresztą diagnozować neurotyzmu już w
przedszkolu nie można. U dziecka osobowość dopiero się kształtuje wraz z
dojrzewaniem układu nerwowego.
Dorrit
>
> --
> Arti
>
|