Data: 2002-12-01 19:53:06
Temat: Re: Re: Re: Re: większość vs mniejszość
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sat, 30 Nov 2002 10:54:42 +0100 "maggie" <m...@w...pl>
<X...@1...0.0.1>:
>> Z pewnością. Myślałem akurat o przepaści intelektualnej.
>
> a, no to ja sie zgadzam. Intelektualnej pewnie nie ma, wrecz przeciwnie,
> tu moze byc tak, ze niektore elementy wiejszosci znacznie przewyzszaja
> intelektualnie czlonkow elit.
Bo czy ktoś o zdrowych zmysłach przyjął by taką odpowiedzialność?
> Ale pewnie z kolei przepasc finansowa,
> mozliwosc zalatwienia sobie sztabu ludzi do pomocy/kreowania wlasnego
> wizerunku/nauki itd. daje takie zludzenie w koncu. a ten sztab doradcow
> - czy to ludzie z wiekszosci, czy oni juz sa zaliczani do mniejszosci?
> chodzi mi o takie szare eminencje? jak sadzisz?
Zastanowiłem się. Nie wiem. Jest jeszcze (rosnąca ?) armia urzędników,
a więc granica jest płynna. Doradcy to prawdopodobnie ludzie uznawani
przez polityków za kompetentnych i godnych zaufania, m.in. podzielający
ich poglądy.
Pozdrawiam :)
Marek
--
Nie oszukujmy sie - wszyscy jestesmy jak dzieci.:)
|