Data: 2002-12-18 20:57:19
Temat: Re: Re: Re: chcę normalności
Od: "malgos" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:574f.00000522.3e0090af@newsgate.onet.pl...
> > In article <5...@n...onet.pl>, l...@w...pl
> > says...
> > > niezależny - może mieć dzieci z poprzedniego związku - przeciez nei
można
> > > skreślać człowieka tylko dlatego, ze ma dzieci z kimś innym...
> >
> > Tu troche sie placzesz. Nigdy nie nazwalbym czlowieka "niezaleznym"
> > jesli mialby dziecko w takim ukladzie - bo to jest zaleznosc.
> > Chyba ze ktos ma odebrane prawa rodzicielskie, prawnie zwolniony z
> > alimentow i nie przejawia zainteresowania dzieckiem.
> >
> > K.
> To fakt , zaplątałam sie tak, ze nie wiedziałam jak to ubrać w słowa...
> wiem, ze bycie rodzicem to wielka zależność i odpowiedzialność.Ale
jednoczesnei
> taki rodzic musi pamiętac też o swoim życiu... nie bedzie dobrym tatą lub
> mamą , jeżeli do końca swe życie poświęci tylko dziecku, zapominając o
sobie.
> (mam nadzieję, ze sie nei plączę). unieszczęśliwi siebie i niestety
dziecię też
> to odczuje...
> niezależny, czyli jednak żyjący swym, jakkolwiek zajętym i pełnym
obowiązkó ,
> życiem..
> chyba znowu zabrakło mi słów..
> L
Tutaj calkowicie popre Jakuba, ze sie placzesz bo z Twojego pierwszego
postu wyniklo, ze nie chcesz rozwodnika ale kawalera i to jeszcze
bezdzietnego. Ostatni jednak post mowi co innego.
Mam wrazenie (moze bledne), ze dopasowujesz posty do wypowiedzi innych, bo
sa po przejsciach, ale bardzo mili i podobnie odczuwajacy jak Ty (np. Qwax,
ktorego wypowiedzi szanuję), więc co tam - zadowolisz sie kazdym, o ile da
Ci jakieś wytłumaczenie.
malgos
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|