« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2015-07-14 17:18:56
Temat: Re: Re:jajko ugotowane na twardoW dniu .07.2015 o 15:46 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
> Ikselka wrote:
>>> I Ty musiałaś posiłkować się cudzą wiedzą w odpowiedzi na tak
>>> infantylne
>>> pytanie?
>>
>> Inwencją,
>
> Zaiste, odkrywcza ta inwencja. Pewnie w ramach dawania merytorycznych
> porad
> na każdy temat.
Pace in veritas :)
Nawet kuchenny profan, wybierający się "na wycieczkę" w rejony, gdzie do
najbliższego sklepu setki kilometrów, nie pomyślałby o jajkach ugotowanych
"na kilka dni" w zapasie.
Menażka, jedna zapałka z draską, woda, drwa i jajko - to wystarczy! Nawet
w czasie rzęsistego deszczu.
Zresztą jest cała masa lepszych rozwiązań.
Tak kończą się pytania "teoretyczne" - brak mi wiary, że pytający chciałby
jeść kilkudniowe jaja "na wycieczce". Nawet te bez zielonej obwódki.
Obrzydliwość!
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2015-07-15 00:10:56
Temat: Re: jajko ugotowane na twardo"Trefniś" <t...@m...com> wrote in message
news:op.x1rrhujbmtaby1@tncap.home...
> Pace in veritas :)
A co to znaczy? "Zgoda w prawdzie"??
Z łaciny miałem 3 na szynach, ale jednak coś mi tu nie gra...
> Nawet kuchenny profan, wybierający się "na wycieczkę" w rejony,
> gdzie do najbliższego sklepu setki kilometrów, nie pomyślałby
> o jajkach ugotowanych "na kilka dni" w zapasie.
Nie? :-) No popatrz jaki jestem pomysłowy, ja pomyślałem.
I powiem Ci, że są bardzo smaczne!
A może to tylko głód + świeże powietrze mnie oszukują?
Jedynie ten kolor zielony, nieapetycznie wygląda... :-)
Ale ponieważ uzyskać można też taki kolor gotując jajka za długo,
i będą zielone mimo że świeże, więc nie jest to dla mnie oznaka
nienadawania się do spożycia.
> Menażka, jedna zapałka z draską, woda, drwa i jajko - to wystarczy!
> Nawet w czasie rzęsistego deszczu.
> Zresztą jest cała masa lepszych rozwiązań.
Podaj jeszcze inne :-) Bo dla mnie ugotowane na twardo jajka,
obrane ze skorupek i zamknięte szczelnie w woreczku strunowym,
albo (jak ktoś ma) jeszcze gorące zamknięte próżniowo to idealny
ładunek białkowo-kaloryczny o dobrym stosunku kalorii/gramy.
Można też brać ze sobą nieobrane, w skorupach, jak ktoś woli...
Ale zwykle ciężko jest obrać skorupy z takich 2-dniowych.
> Tak kończą się pytania "teoretyczne" - brak mi wiary, że pytający chciałby
> jeść kilkudniowe jaja "na wycieczce". Nawet te bez zielonej obwódki.
> Obrzydliwość!
Sugerujesz że jajko *nieugotowane* będzie łatwiej przechować
kilka dni w plecaku?? Rozumiem że pewnie w pojemniku z lodem?
Aby się nie stłukły i nie zepsuły w cieple? To ja już wolę ugotowane :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2015-07-15 00:11:19
Temat: Re: Re:jajko ugotowane na twardo"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:55a4fd76$0$8372$65785112@news.neostrada.pl...
> I Ty musiałaś posiłkować się cudzą wiedzą w odpowiedzi
> na tak infantylne pytanie?
:-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2015-07-15 01:35:45
Temat: Re: Re:jajko ugotowane na twardoDnia Tue, 14 Jul 2015 15:46:49 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Tue, 14 Jul 2015 14:08:49 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Tue, 14 Jul 2015 10:06:19 +0200 (CEST), XL napisał(a):
>>>>
>>>>> "Pszemol" <P...@P...com> Wrote in message:
>>>>>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>>> news:55a0eea7$0$2209$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> Pszemol <P...@P...com> Wrote in message:
>>>>>>>> Ambitne pytanie :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Jak ugotowac jajko na twardo do konsumpcji za kilka dni (zapas na
>>>>>>>> wycieczke) aby żółtko nie przybrało zielonkawego koloru?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Obecnie wkladam jajka z lodowki do garnka, zalewam woda z kranu,
>>>>>>>> zagotowuję
>>>>>>>> do wrzenia z wigorem po czym wyłączam kuchenkę i zostawiam na 10
>>>>>>>> minut we wrzącej wodzie.
>>>>>>>> Po tym czasie ochładzam zalewajac zimna woda.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Jajka tak przygotowane maja piękny żółty kolor otworzone zaraz po
>>>>>>>> ugotowaniu ale żółto im zielenieje na swych zewnętrznych krawędziach
>>>>>>>> na 2-3
>>>>>>>> dzień. Jak temu efektowi zapobiec?
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Generalnie nie powinieneś zadawać tak niemądrych pytań. Czyżbyś
>>>>>>> nie wiedział takich podstawowych rzeczy, że jaja zawierają dużo
>>>>>>> siarki i żelaza, a związki siarki z żelazem są zielonkawe? Znając
>>>>>>> zaledwie takie podstawy mógłbyś sam dojść do wniosku, że chemia
>>>>>>> jest wszędzie (w jaju i poza nim) i nie ma na to rady, nie warto
>>>>>>> się ośmieszać pytaniami w stylu czterolatka
>>>>>>> 333-)
>>>>>>
>>>>>> Czy Ty celowo redagujesz wypowiedzi aby były niemiłe i obraźliwe?
>>>>>> Czy wychodzi Ci to bez wysiłku i naturalnie?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Sam siebie obrażasz zadając infantylne pytania - Twój czas
>>>>> beztroskiego szkolnego dziecięctwa już dawno minął,
>>>>> powinieneś
>>>>> mieć w głowie zasób podstawowej wiedzy i z niego korzystać,
>>>>> tymczasem Ty nadal oczekujesz głaskania po główce i tłumaczenia
>>>>> podstawowych zjawisk... Wkurzają mnie ludzie, którym się nie chce
>>>>> sięgnąć do własnej mózgownicy - albo niczego tam nie zgromadzili,
>>>>> albo nie umieją tego użyć. Nie lituję się nad takimi.
>>>>
>>>> ...ale pomogę, przekazujac radę od MŚK: jedyny sposób na zielenienie
>>>> żółtka to... ugotować jajka na wycieczce i zjeść od razu 3-]
>>>
>>> I Ty musiałaś posiłkować się cudzą wiedzą w odpowiedzi na tak infantylne
>>> pytanie?
>>
>> Inwencją,
>
> Zaiste, odkrywcza ta inwencja. Pewnie w ramach dawania merytorycznych porad
> na każdy temat.
>
>>kotku,
>
> Nie spoufalaj się, już kiedyś o to prosiłam.
Spoufalasz się sama, mówiąc mi "ty".
--
XL
W Europie narasta arogancja Żydów, a nie antysemityzm - Stanisław
Michalkiewicz: https://www.youtube.com/watch?v=_n8UaecoYBU
Polecam od 5:08
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2015-07-15 03:52:05
Temat: Re: Re:jajko ugotowane na twardoDnia Wed, 15 Jul 2015 01:35:45 +0200, Ikselka napisał(a):
(ciach...)
>> Nie spoufalaj się, już kiedyś o to prosiłam.
>
> Spoufalasz się sama, mówiąc mi "ty".
No tak. Szanowna Pani pierwszy raz w Usenecie. Co tam ogólnie przyjęte
konwencje. Szanowna Pani z plebsem się równać nie będzie...
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Wan't to look like a winner? Hang around a loser. (Garfiled) ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2015-07-15 03:52:06
Temat: Re: Re:jajko ugotowane na twardoDnia Sun, 12 Jul 2015 07:28:25 -0500, Pszemol napisał(a):
>> Generalnie nie powinieneś zadawać tak niemądrych pytań. Czyżbyś
>> nie wiedział takich podstawowych rzeczy, że jaja zawierają dużo
>> siarki i żelaza, a związki siarki z żelazem są zielonkawe? Znając
>> zaledwie takie podstawy mógłbyś sam dojść do wniosku, że chemia
>> jest wszędzie (w jaju i poza nim) i nie ma na to rady, nie warto
>> się ośmieszać pytaniami w stylu czterolatka
>> 333-)
>
> Czy Ty celowo redagujesz wypowiedzi aby były niemiłe i obraźliwe?
> Czy wychodzi Ci to bez wysiłku i naturalnie?
Pyta Panią Babę...
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Z moim szczęściem do kobiet, prędzej znajdę chłopaka, niż dziewczynę... ]
[ (demotywatory.pl) ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2015-07-15 07:47:18
Temat: Re: Re:jajko ugotowane na twardoIkselka wrote:
> Dnia Tue, 14 Jul 2015 15:46:49 +0200, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Tue, 14 Jul 2015 14:08:49 +0200, krys napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka wrote:
>>>>
>>>>> Dnia Tue, 14 Jul 2015 10:06:19 +0200 (CEST), XL napisał(a):
>>>>>
>>>>>> "Pszemol" <P...@P...com> Wrote in message:
>>>>>>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>>>> news:55a0eea7$0$2209$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>> Pszemol <P...@P...com> Wrote in message:
>>>>>>>>> Ambitne pytanie :-)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Jak ugotowac jajko na twardo do konsumpcji za kilka dni (zapas na
>>>>>>>>> wycieczke) aby żółtko nie przybrało zielonkawego koloru?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Obecnie wkladam jajka z lodowki do garnka, zalewam woda z kranu,
>>>>>>>>> zagotowuję
>>>>>>>>> do wrzenia z wigorem po czym wyłączam kuchenkę i zostawiam na 10
>>>>>>>>> minut we wrzącej wodzie.
>>>>>>>>> Po tym czasie ochładzam zalewajac zimna woda.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Jajka tak przygotowane maja piękny żółty kolor otworzone zaraz po
>>>>>>>>> ugotowaniu ale żółto im zielenieje na swych zewnętrznych
>>>>>>>>> krawędziach na 2-3
>>>>>>>>> dzień. Jak temu efektowi zapobiec?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Generalnie nie powinieneś zadawać tak niemądrych pytań. Czyżbyś
>>>>>>>> nie wiedział takich podstawowych rzeczy, że jaja zawierają dużo
>>>>>>>> siarki i żelaza, a związki siarki z żelazem są zielonkawe? Znając
>>>>>>>> zaledwie takie podstawy mógłbyś sam dojść do wniosku, że chemia
>>>>>>>> jest wszędzie (w jaju i poza nim) i nie ma na to rady, nie warto
>>>>>>>> się ośmieszać pytaniami w stylu czterolatka
>>>>>>>> 333-)
>>>>>>>
>>>>>>> Czy Ty celowo redagujesz wypowiedzi aby były niemiłe i obraźliwe?
>>>>>>> Czy wychodzi Ci to bez wysiłku i naturalnie?
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Sam siebie obrażasz zadając infantylne pytania - Twój czas
>>>>>> beztroskiego szkolnego dziecięctwa już dawno minął,
>>>>>> powinieneś
>>>>>> mieć w głowie zasób podstawowej wiedzy i z niego korzystać,
>>>>>> tymczasem Ty nadal oczekujesz głaskania po główce i tłumaczenia
>>>>>> podstawowych zjawisk... Wkurzają mnie ludzie, którym się nie chce
>>>>>> sięgnąć do własnej mózgownicy - albo niczego tam nie zgromadzili,
>>>>>> albo nie umieją tego użyć. Nie lituję się nad takimi.
>>>>>
>>>>> ...ale pomogę, przekazujac radę od MŚK: jedyny sposób na zielenienie
>>>>> żółtka to... ugotować jajka na wycieczce i zjeść od razu 3-]
>>>>
>>>> I Ty musiałaś posiłkować się cudzą wiedzą w odpowiedzi na tak
>>>> infantylne pytanie?
>>>
>>> Inwencją,
>>
>> Zaiste, odkrywcza ta inwencja. Pewnie w ramach dawania merytorycznych
>> porad na każdy temat.
>>
>>>kotku,
>>
>> Nie spoufalaj się, już kiedyś o to prosiłam.
>
> Spoufalasz się sama, mówiąc mi "ty".
ROTFL. Po pierwsze, jesteśmy w usenecie, a tu obowiązuje netykieta. Nie
"panujemy" i nie tworzymy stopek dłuższych niż 4 linie.
Po drugie, żeby być Panią, to trzeba mieć klasę i pieniądze. Sama sobie
odpowiedz, czego Ci brak.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2015-07-15 08:52:48
Temat: Re: jajko ugotowane na twardoW dniu 2015-07-15 o 00:10, Pszemol pisze:
[...]
Jeśli koniecznie chcesz mieć jajka, to może można je kupić tam, gdzie
będziesz na wycieczce? Jeść kilkudniowych nie radzę, chyba, że wybierasz
się w polarne krainy.
Kiedy wybieram się w góry, gdzie przez kilka dni nie będzie wsi, sklepu,
restauracji, schroniska, to zawsze sprawdzają się kabanosy, batony
energetyczne własnej produkcji, są też w sklepach, czekolada, zupki
chińskie, mieszanka bakalii typu studencka. Jajek nie wożę.
Jeśli śpię w warunkach w miarę cywilizowanych, to zawsze jest możliwość
zjedzenia śniadania, czy obiadokolacji na miejscu.
Dokąd ta wyprawa?
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2015-07-15 10:19:28
Temat: Re: jajko ugotowane na twardoW dniu 2015-07-15 o 07:47, krys pisze:
> Nie "panujemy"
Oj tam, oj tam. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2015-07-15 10:25:21
Temat: Re: Re:jajko ugotowane na twardoTrefniś <t...@m...com> Wrote in message:
> Nawet kuchenny profan, wybierający się "na wycieczkę" w rejony, gdzie do
> najbliższego sklepu setki kilometrów, nie pomyślałby o jajkach ugotowanych
> "na kilka dni" w zapasie.
> Menażka, jedna zapałka z draską, woda, drwa i jajko - to wystarczy! Nawet
> w czasie rzęsistego deszczu.
> (...)
> jeść kilkudniowe jaja "na wycieczce". Nawet te bez zielonej obwódki.
> Obrzydliwość!
Nic dodać, nic ująć. Nawet jajka ze święconki jadam najpóźniej
następnego dnia.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |