Data: 2003-05-09 12:30:09
Temat: Re: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <b9g6bs$en5$1@news.onet.pl>, "Iwon\(k\)a" <iwonek69
@poczta.onet.pl> says...
> "AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message news:b9g60a$doo$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Iwon(k)a"
> > > wobec tego o jaka "tozsamosc" ci chodzi?
> > Po prostu, o tożsamość człowieka.
>
> chyba sama nie wiesz. to co napisalas jest tak ogolne,
> ze nie da sie w ogole dyskutowac, ale mam wrazenie ze o to ci chodzi.
>
>
> > A jeśli chodzi Ci o jej aspekt
> > seksualny to największe problemy ze zrozumieniem do której
> > się należy i z jej zaakceptowaniem mają właśnie dzieci heteroseksualistów,
> > jak widać.
>
> i rozumiem, ze w rodzinach homoseksulanych beda wiedziec
> od razu kim sa? beda miec takie same, jak nie wieksze
> problemy, bo pojawi sie pytanie " a moze ja jestem taki bo nie mialem
> matko/ojca"
Obawiam sie ze posadzisz mnie o nadinterpretacje faktow, ale IMO problem
wlasnej tozsamosci seksualnej u wielu osob wiaze sie z tym, ze
homoseksualizm czy biseksualizm, w ogole seksualnosc jest jakims tematem
tabu. Do tego dochodza wzorce (szeroko uznawane, niestety) ze homo to
zlo itd. To wszystko utrudnia zrozumienie wlasnej seksualnosci i
pogodzenie sie z tym co sie czuje.
W przypadku par homo - dzieci beda mialy przynajmniej jedno z glowy -
homoseksualizm jako zlo i temat tabu. Nie twierdze ze nie da sie znalezc
takiej pary homo, ktora twierdzilaby, ze heteroseksualizm jest zly itp.
bzdury. Jednak w mojej ocenie para homoseksualna wlasnie przez to jaka
jest uprosci dochodzenie do pewnych wnioskow i ulatwi poszukiwania (nie
mowie o poszukiwaniach homo, ale poszukiwaniach w ogole).
K.
|