"AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message news:b9g6j5$fbt$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a"
> > chyba sama nie wiesz. to co napisalas jest tak ogolne,
> Bo mówię właśnie o tym, co jest ogólne, ogólnie znane i wiadome,
> czego nie mozesz zrozumieć: jeśli znasz jakichś ludzi którzy mają
> problemy z tożsamością, orientacją itd. to na 99.99% są to dzieci
> rodziców heteroseksualnych, więc jak widać nie jest to dobry powód,
> by odmawiać rodzinom homoseksualnym wychowywania dziecka:
> z powodu, który dotyczy większości rodziców heteroseksualnych.
> Więcej razy już tego samego nie napiszę ;-)

jesli ciagle sie bedziesz tlumaczyc na zasadzie "po protu tozsamosc"
to bedziesz sie powtarzac. napisz mi jakis KONKRET to masz na mysli.
ok ale ciagnac twoja idee, uwazam wiec, ze jesli czlowiek ma zaburzenia
w tozsamosci w rodzinie hetero, to TYM BARDZIEJ bedzie ja mial w rodzinie
homo, i jeszcze bardziej to wyklucza zezwolenie na wychowanie dzieci
przez nienaturalna jedostke rodzinna jaka jest rodzina homo.


> > i rozumiem, ze w rodzinach homoseksulanych beda wiedziec
> > od razu kim sa?
> Nikt nie wie od razu, a jesli wie to nie wie że może się mylić.
> A to, czy się dowiedzą nie zależy od tego, czy rodzice są
> hetero czy homo.

caly czas o tym pisze, nie mowie o sekualnosci dziecka ale
emocjonalnym i zrownowazonym rozwoju, ktory moze zapewnic matka
i ojciec.
iwon(k)a