Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Relacje lekarz-pacjent

Grupy

Szukaj w grupach

 

Relacje lekarz-pacjent

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 90


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2002-11-05 17:51:01

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent => dradam
Od: f...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Jak mam Ci odpowiedzieć na list, jeśli nie podałeś swojego adresu ;-).

Pozdrawiam, andrzej

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2002-11-05 18:11:52

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent - dochody lekarza
Od: "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "dradam" <x...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:bhqfsuki3ll60fvbc2lg60urss6f90usm3@4ax.com...

> Ja osobiscie uwazam, ze na poczatek nalezy w pelni "uwolnic" zawod
> lekarza. To znaczy zlikwidowac "etaty". I lekarze poszliby na "fee for
> service". Czyli miec placone za to co robia, a nie za to, ze sa
> zatrudnieni.

Dradam, ja takze uwazam ze to jest jedyne rozsadne rozwiazanie ale chyba
troche zboczylismy z tematu. Sytuacja lekarzy w Polsce jest karykatura tego,
jak wygladac powinna ale nadal uwazam, ze przeciez nie mozna traktowac
pacjentow "po ludzku" wtedy, gdy system zdrowia jest sprawny, i "nie po
ludzku", gdy system jest niewydolny i glupawy. Lekarze powinni wiec zabiegac
o to, zeby wreszcie cos z tym dziwolagiem zrobic i aby byli traktowani z
nalezyta godnoscia, ale nie powinni odkladac przyzwoitego traktowania
pacjentow "na lepsze czasy". Nie sadzisz?

Pozdrawiam

Marzenna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2002-11-05 22:03:21

Temat: OT 40tude Było: Relacje lekarz-pacjent (was: Relacje lekarz-pacjent (mowienie prawdy))
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora


> [OT]
> A ja będę złośliwy i doradzę Ci nauczenie Forte Agenta ISO 8859-2 na
> użytek grup z hierarchii pl. ;P
> Albo przesiadkę na 40tude dialog (ostatnio agituję za nim nieprzytomnie)
> - ten potrafi zmieniać sobie kodowanie sam zależnie od zawartości posta
> i w ogóle jest super:)

Dradam:
Ponieważ masz perfekcyjne zabezpieczenie antyspamowe (mimo wycinania
nospama onet ciągle twierdzi, że takiego konta niet, niezależnie czy z x
czy bez) - podaję link tutaj (z góry przepraszam niezainteresowanych):
www.40tude.com/dialog/
Jest to beta, ale z rocznym terminem przydatności do spożycia. Dla
użytku niekomercyjnego - freeware.
Znawcy twierdzą, ża mocno przypomina agenta.
Ja sam, wcześniej zażarty outlookokwiec - jestem zachwycony.

A może i inni czytacze p.s.m skorzystają:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Rozmiary guza są niewielkie, zas położenie parszywe,..."
(dr D. J.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2002-11-06 03:17:40

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent - czy mozna cos poprawic ?
Od: dradam <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 5 Nov 2002 19:11:52 +0100, "Marzenna Kielan" <m...@s...pl>
wrote:

>
>
>Dradam, ja takze uwazam ze to jest jedyne rozsadne rozwiazanie ale chyba
>troche zboczylismy z tematu. Sytuacja lekarzy w Polsce jest karykatura tego,
>jak wygladac powinna ale nadal uwazam, ze przeciez nie mozna traktowac
>pacjentow "po ludzku" wtedy, gdy system zdrowia jest sprawny, i "nie po
>ludzku", gdy system jest niewydolny i glupawy. Lekarze powinni wiec zabiegac
>o to, zeby wreszcie cos z tym dziwolagiem zrobic i aby byli traktowani z
>nalezyta godnoscia, ale nie powinni odkladac przyzwoitego traktowania
>pacjentow "na lepsze czasy". Nie sadzisz?
>


Droga Marzenko !

Przemawia przez Ciebie zdrowy rozsadek kobiety ( ja jestem feminista,
wiec slucham Ciebie jak tylko moge uwaznie). Miod splywa na moje serce
(pokryte zreszta juz dosc obficie syropem klonowym).

Stan lekarski w Polsce byl od roku 1944 ( a tak naprawde od wczesniej)
uczony/tresowany w atmosferze "Judymowej" i cienkiego wiazania konca z
koncem.

Efekty tego zagraly w ten sposob, jak zagraly. Z wszelkimi cechami
selekcji negatywnej. I przyzwyczajenia sie spoleczenstwa, ze lekarzy
mozna "brac za buzie" ( co prawda niewiele to tak naprawde pomaga, ale
pozwala sobie ujsc nieco zapieklej pary z piersi).

To co powinni robic lekarze - to mniej wiecej wiadomo. Bo powinni
robic to co robia lekarze w innych krajach. Wyjezdzac do innych krajow
(gdzie jest im lepiej), strajkowac (sorry ...! ) Ograniczac dostep do
licencji dla mlodszych i mniej douczonych. Ograniczac liczbe studentow
medycyny ( bo lekarzy to Polska ma az za duzo). Wyrzucac z zawodu
lekarskiego tych ktorzy maja najnizszy poziom fachowy i etyczny. W tym
rowniez i tych,ktorzy korzystajac z posad profesorsko-ordynatorskich ,
broniac swoich finansowych dzialek, ograniczaja dostep do leczenia
biedniejszym pacjentom. I ograniczaja dostep do wiedzy mlodszym
kolegom.

Jest nie do pomyslenia, ze stanowisko profesora czy ordynatora jest w
Polsce praktycznie dozywotnie. Takiego dziwologa nie ma w calym
(wymienianym przeze mnie wiele razy) swiecie. To jest obrzydliwy ,
pruski, model ktorego Polska sie uczepila z uporem pijaka trzymajacego
sie lampy.

A co powinno spoleczenstwo robic ? A no po pierwsze brac za buzie
politykow. Nie pozwalac na to , aby co czwarta zlotowka wydawana na
ochrone zdrowia sie marnowala. Jezeli juz nie ma co z nia zrobic - to
dac lekarzom i pielegniarkom (moja zona jest pielegniarka !).

Powinno spoleczenstwo brac za buzie politykow,ktorzy sa winni calego
tego eksperymentalnego rozpieprzu. Wywalania pieniedzy na personel
Chorych Kas, a nie przeznaczania tych groszowych ( sa one groszowe,
naprawde !) kwot na leczenie pacjentow.

I prasa ma swoja dzialke : trzeba ludziom tlumaczyc, ze za 500 dolarow
rocznie nie bedzie takiej opieki zdrowotnej jak za 3000. Wiec nie ma
czego wymagac. Bo jak to pisze w tej waznej ksiazce " z pustego i
Salomon nie naleje". I za te $500 bedzie sie mialo takiego lekarza ,
jak sie ma.

I wszystkie media maja swoja dzialke : Polacy zyja coraz krocej. Coraz
mniej sie rodzi dzieci. Styl zycia w Polsce jest coraz gorszy, coraz
wiecej ludzi choruje. I w wiekszosci przypadkow ludzie sami sobie sa
winni ... !

I pacjenci winni walczyc ! O to by zaplate dostawal ten lekarz,ktory
pacjenta leczy. A nie ten ktory tylko jest "zatrudniony" (lub ma
"zdobyty kontrakt z Chora Kasa) . Model "fee for service" (ktorego nie
wiadomo dlaczego nie przyjeto w Polsce dla POZ) znakomicie sie do tego
nadaje. To nie Chora Kasa ma decydowac,kto ma pacjenta leczyc. Ale
pacjent ! W Kanadzie to pacjenci decyduja kto ich leczy. A nie jakas
wladza ! Skorumpowana zreszta i kradnaca ile sie da.

I tak dalej i tak dalej. Sama wiesz lepiej.

To co sie nakrecilo przez 60 lat to sie nie odkreci w ciagu 5ciu.
Chyba, ze stanie sie cud. Ale ja na cuda to bym w Polsce juz nie
liczyl.

Wiec nie licz na to, ze polscy lekarze ten cud zrobia. Zreszta nie
wiem, czy oni maja na to sile/energie.

Pozdrawiam

dradam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2002-11-06 03:20:26

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent (mowienie prawdy)
Od: dradam <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 5 Nov 2002 17:10:11 +0100, "Joanna Duszczy?ska"
<j...@p...onet.pl> wrote:

>> W moim zakresie obowi?zków jest napisane, ?e mam 'wykonywaae inne
>> polecenia Ordynatora lub Kierownika Kliniki'. W teorii daje to im
>> nieograniczon? w?adz? nade mn?...
>
>Znaczy, ?e ordynator mo?e nakazaae lekarzowi, ?eby ten k?ama??
>Jako? mi si? to w g?owie nie mie?ci.

Jezeli nie mowienie calej prawdy jest klamstwem (lub nie mowienie jej
w ogole) - to z pewnoscia tak. Bo w Polsce sa takie zwyczaje i
przepisy/reguly.

Ordynator ma taka wladze.

Pozdrawiam (mowiacy prawde i cala prawde)

dradam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2002-11-06 09:08:35

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent (mowienie prawdy)
Od: "Joanna Duszczynska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "dradam" <x...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:vf2hsucbutr5teqpdc95io0njdg8oisiq8@4ax.com...
> On Tue, 5 Nov 2002 17:10:11 +0100, "Joanna Duszczyńska"
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> >> W moim zakresie obowiązków jest napisane, że mam 'wykonywać inne
> >> polecenia Ordynatora lub Kierownika Kliniki'. W teorii daje to im
> >> nieograniczoną władzę nade mną...
> >
> >Znaczy, że ordynator może nakazać lekarzowi, żeby ten kłamał?
> >Jakoś mi się to w głowie nie mieści.
>
> Jezeli nie mowienie calej prawdy jest klamstwem (lub nie mowienie jej
> w ogole) - to z pewnoscia tak. Bo w Polsce sa takie zwyczaje i
> przepisy/reguly.

Marek napisal: "O ile oczywiscie ordynator nie wyda
mi innego polecenia, albo rodzina nie poprosi mnie, zeby choremu o tym
nie mówic..."
Jesli chory pyta i nie uzyskuje pelnej odpowiedzi/otrzymuje wymijajaca to to
jest zwykle klamstwo.
A jesli nie pyta to inna sprawa.

> Ordynator ma taka wladze.

??? Zawsze mozna sobie zmienic ordynatora.


--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2002-11-06 10:22:40

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent => dradam
Od: f...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>Jak to nie podalem, jest on przeciez : x...@p...onet.pl
>Wystarczy odeslac message ode mnie. Proste no nie ?

>dradam

Niestety, nie jest to proste z powodu "nospam". Okay, na temat korupcji wśród
lekarzy trochę informacji znajdziesz pod tymi adresami:

http://www.batory.org.pl/program/przeciw-korupcji/pu
blikacje/

http://www.batory.org.pl/ftp/program/przeciw-
korupcji/publikacje/pacjenci_i_lekarze.zip

http://www.batory.org.pl/ftp/program/przeciw-
korupcji/publikacje/korupcja_codzienne.zip

http://www.batory.org.pl/ftp/program/przeciw-
korupcji/publikacje/corrupt_everyday.zip

http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more2983a.html

Pozdrawiam, andrzej



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2002-11-06 10:44:09

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent
Od: Albert Jacher ChosenByGod <A...@p...onet.pl.USUNJ.T0.invalid> szukaj wiadomości tego autora

A FollowUp to a message dated 04 lis 2002 from pl.sci.medycyna
message-id= news:1793.00000f5d.3dc68a9c@newsgate.onet.pl :

> Nie ulega wątpliwości, że dobra współpraca pomiędzy lekarzem a
> pacjentem jest bardzo ważna w procesie leczenia. Świadomość pacjenta o
> jego chorobie, koniecznych badaniach, odpowiednim postępowaniu, może
> ten proces znacznie usprawnić. Natomiast brak takiej świadomości
> często prowadzi do tego, że niejednokrotnie pacjent szkodzi sobie sam.
> Osobiście wydaje mi się, że relacje wzorowe na linii lekarz pacjent
> istnieją dość rzadko.

Jestem Prorokiem Religii Madrosci - Albertanismu.

Albertanism to religia, ktora opiera sie na madrosci, prawdzie i
odpowiedzialnosci. Dlatego zalecam by albertanscy lekarze, albertanskim
pacjentom dostarczali rzetelnych informacji i mowili prawde zamiast
klamstwa.
Czlowiek jest odpowiedzialny za swoje zycie i swoj los. Dlatego potrzebuje
rzetelnej, prawdziwej informacji by to zycie madrze i skutecznie planowac i
wykorzystac.

--
Albert Jacher, WiseChosenByGod, WiseChosenByWakanAlo, MadryPrzezBogaWybrany
http://albertanism.freezope.org/pl/ http://albertan.republika.pl/
http://groups.google.com/groups?hl=pl&group=alt.reli
gion.albertanism

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2002-11-06 14:40:13

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent => korupcja
Od: dradam <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Nov 2002 11:22:40 +0100, f...@p...onet.pl wrote:

Okay, na temat korupcji w?ród
>lekarzy troch? informacji znajdziesz pod tymi adresami:
>
>http://www.batory.org.pl/program/przeciw-korupcji/p
ublikacje/
>
>http://www.batory.org.pl/ftp/program/przeciw-
>korupcji/publikacje/pacjenci_i_lekarze.zip
>
>http://www.batory.org.pl/ftp/program/przeciw-
>korupcji/publikacje/korupcja_codzienne.zip
>
>http://www.batory.org.pl/ftp/program/przeciw-
>korupcji/publikacje/corrupt_everyday.zip
>
>http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more2983a.html
>
>Pozdrawiam, andrzej

Dziekuje. Ze istniejaca korupcja wynika z faktu, iz sytuacja jest
"korupcjogenna" to wiadomo od dawna. I nie u lekarzy nalezy szukac
pomyslow, jak ta sytuacje zmienic, aby nie zachecac do korupcji.

Tak bylo miedzy innymi z z receptami. Lekarze argumentowali, ze
wprowadzenie recept z kodami paskowymi - to zaproszenie do korupcji (
w tym i wystosowane do lekarzy) . I co dalej - a no nic. Zrobiono jak
postanowiono. A przeciez mozna bylo inaczej .

Radze sprawdzic :

http://polscy-lekarze.net/recepty/

Do mnie tez przychodza pacjenci : "jestem stary, nie widze, jestem po
zawale, mam cukrzyce - ale musze prowadzic samochod. Daj mi
zaswiadczenie , ze moge".

Ale ja nie musze dac zadnego zaswiadczenia. Moge wsadzic "charts"
pacjenta do koperty i wyslac do wladz. A tam jest niezalezna komisja
lekarska, ktora o tym decyduje. Zreszta dzialajaca tak, ze pacjent
nawet poczatkowo nie wie, kiedy to sie dzieje. I robia bardzo dobra
robote, zasiegaja opinii specjalistow , kierujac na specjalne testy (
w tym praktyczne).

Pozdrawiam


dradam



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2002-11-06 20:57:48

Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent (mowienie prawdy)
Od: Artur Makowski MD <n...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Duszczynska wrote:


>??? Zawsze mozna sobie zmienic ordynatora.

A to bardzo interesujaca propozycja. Moze podpowiesz jak? :)




--
Pozdrawiam

Serwery, domeny: http://serwer4you.com/
Pogadaj z maszyna: http://serwer4you.com/robot/
Linki medyczne http://medyczne.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Neuroimmunologia
CZASZKE !! Kupie pilnie !! Egzamin na dniach !!
Do pediatrow
Pregnyl???
płytki krwi i ciąża??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »