siwa pisze:

> Można, ja tak wypisywałam.
> Zwłaszcza, że masz argument w podstaci zmiany pani. Może warto (jak
> szkoła prywatna) spróbować się pani pozbyć?

Diabelskie moce nad nią czuwają;-)Rodzice gimnazjalistów byli u pani
dyrektor ze skargą. Zażądzono wizytację, na na wizytacji pani w anioła
się przeobraziła. Szkodnikom jakos za bardzo nie chcą wierzyć, a
rodzice, wiadomo...zawsze szukają dziury w całym;-)Baba jest wredna, ze
mna rozmawiała, miała łapy w kieszeni i kłamała, że nigdy jeszcze
zadnych skarg nie było ( mama dziecka z naszej klasy, ma też w gimnazjum
i była w grupie osób, które poszły na skargę)antypatyczny typ,
naprawdę. Dorzuciła jeszcze, że nie ma różnicy między matematyką, a
religią i o co my sie burzymy tak naprawdę. Pacholeta maja się uczyć i
koniec;-)

--

Gosia