> Temat wałkowany mnóstwo razy, ale moze ktoś będzie miał chwilę. Moje
> dziecko ma nowa Pania od religii. Na religie chodzi cała klasa, bo
> babeczka do tej pory z dzieciakami malowała, ciekawie opowiadała, jednym
> słowem luz, zero dręczenia. Obecna Pani wrzeszczy, nie słucha dzieci, ma
> monopol na wiedzę. _Kłamie_ i to ze stoickim spokojem, w obecnośći
> innych rodziców na zebraniu. Stawia złe stopnie, bo np dziecko
> przekreśliło w zadaniu domowym. W skrócie opisałam klimat. Moje pytanie
> jest następujące, czy szkoła prywatna ma obowiązek zapewnić zajęcia z
> etyki?Religia jest w środku lekcji, co mam robić z dzieckiem, w tym
> czasie?jakimi przepisami moge sie podeprzec?

nie wiem jak to jest z obowiazkiem zapewnienie etyki ,ja o etyke nie
walcze bo mloda to 1 z dwoch dzieci nie chodzacych na religie a obawiam
sie etyke moze prowadzic ta sama ocena ,za taka etyke ja dziekuje.

szkola ma natomiast obowiazek opieki nad dzieckiem gdy religia jest w
srodku zajec-moje chodzi na swietlice i to drugie dziecko ktore
normlanie nie chodzi na swietlice w tym czasie moze chodzic.
p.