> no cos kolo tego remontu poza przeóbkami elektryki
> najpierw chcialem wymienic okna potem zrobic kuchnie, lazienke no i pokoje
> problem ze na czas remontu nie mam sie gdzie wyprowadzic:/
> wiec chcialem prosico pomoc jak to poukładac aby dalo sie zyc w przez ten czas

Co do elektryki - jeżeli to wielka płyta to pewnie
przewody aluminiowe + wiekowy licznik + 2-3 wiekowe bezpieczniki
naprawdę rozważ wymiane całej elektryki jeżeli nie bedzie kucia w scianach
żelbet. to koszt około 3000zł + materiały (Warszawa) jeżeli bruzdy pod
przewody i puszki w scianach żelbet. to myslę ze jakieś 3000-4000zł + materiały
+ tony kurzu

Zapytaj admnistrację/wspólnotę czy nie planują wymiany pionów elektryki czy
wręcz elektrykiw mieszakniach / pionów + gałązek CO / pionów + gałązek
ciepłej i zimnej wody moze się okazać że rok poremoncie każą pruć kuchnie
czy łazienkę :(

Zgłoś remont to spółdzielni/wspólnoty - skargi współlokatorów na hałas i
brud z regóły nie do uniknięcia

Co do kolejnosci :
chcesz : okna >> kuchnie i łazienkę na poczatek >> poźniej pokoje

Sądzę ze dobra kolejność bo bedziesz miał gdzie uciekać z gratami
do niewremontowanych jeszcze pokoi/podłóg

Jeżeli weźmiesz okna z montażem to pewnie wszsytkie za jednym razem
do wymiany + parapety

W miarę zblizania sie do przedpokoju - wymiana futryny i drzwi wejsciowych
(moga się poniszczyć w czasie wynoszenia gruzu czy starych futryn itp)

Nie widzę przesłanek co wybrać najpierw do remontu - kuchnie czy łazienke
i tu i tu duży bałagan + niewygody - a nieda się tego bardzo szybko ogarnąć.
myslę że przy bardzo dobrym układzie po dwa tygodnie tu i tu (kucie, rurki,
tynki, malowanie, układanie itp itd)

Montaż drzwi wewnatrz - własciwie na końcu w przygotowane otwory pozbawione
starych futryn

O malowaniu i innych drobiazgach nie wspominam bo to "kropka nad i "

Pozdrawiam
--
Artur Dębski
http://gui54.internetdsl.tpnet.pl