Witam,

Rano mam chwilke to poklikam.

>Podejrzewam, że w Adamie siedzi jak siedział a fuj wstrętny liberał rodem z
>PO.
>Aby skutecznie zniechęcić ludzi od zasiłków, rent, zapomóg i innej
>jałomużny, wystarczyłoby
>podnieść minimalną pensję do godnego poziomu 1500 zł./ m-c czyli ok. 250
>funtów angielskich.

Glupota :-) jak za komuny. Przeciez moge zatrudnic kogos na pol etatu,
cwierc etatu, 1/8 etatu. Co to znaczy godny poziom? 1500 zl - i bedziesz
szczesliwy? zbyt proste - Piotrze. Ludzie lubia proste wytlumaczenia ale ...
nijak ma sie to do zycia.

>Dla przedsiębiorcy, wynagrodzenie pracownika jest tylko kosztem
>i jeżeli się go nie zmusi - nie zapłaci ani grosza więcej niż minimalna
>pensja.

Wynagrodzenie Piotrze (bo sam zatrudniam) nie jest tylko kosztem - znowu
uogulniasz. Wynagrodzenie jest suma wielu zmiennych. Bo jesli tak by bylo
jak piszesz firmy zatrudnialy by kiepskich pracownikow za kiepskie
pieniadze. Czemu zatem np ogolnopolska gazeta daje grafikowi 2500 zl skoro
pelno jest grafikow ktorzy pracowali by za 1000 zl/mc ? Jak chcesz mnie
zmusic do tego zebym ci wiecej placil ? czy zapewnisz mi tez utrzymanie
miejsca pracy dla pracownika? Pracodawca nie zatrudnia pracownika bo go
lubi, tylko zeby na nim zarobic - to prawda. Ale o pensji moze jedynie
zadecydowac rynek pracy w naszym kraju, tzn ze jezeli pracodawca nie zaplaci
za prace odpowiedniej kasy pracownikowi ten pojdzie do konkurencji i tam
dostanie odpowiednia kase. Rynek pracy jest taki jaki jest ot i wszystko. Ja
zatrudniam pracownika bo sie zna i nie trace czasu na jego nauke, place mu
jak mam wiekszy obrot, i zawsze staram sie miec z nim przejrzyste formy
rozliczania - ale nie bede mowil innym jak maja swoje firmy prowadzic.

>Inwalida mając przykładowo 500 zł. renty lub 600 zł. wynagrodzenia, to w
>jego sytuacji materialnej nic się
>nie zmieni i tak dalej będzie dziadem.

Nieprawda. Po pierwsze bedzie potrzebny a to czesto jest bardzo wazne dla
ON, bedzie sie douczal w zawodzie, bedzie mial skladke ZUS oplacona, bedzie
sie integrowal, i nie bedzie tracil czasu na gapienie sie w sciane lub tv i
myslenie ze jest dziadem.

>Wchodzenie na rynek pracy osób niepełnosprawnych do tej pory "nieaktywnych
>zawodowo",
>ma dla kapitalistów jedno zasadnicze znaczenie, powoduje mniejszą presję na
>wzrost płac.

hahaa dobre to bylo dobre...

>Wyrównywanie poziomu płac w Polsce ni jak się ma do wyrównywania poziomu
>cen towarów i usług.

No wlasnie sam widziesz ze wyrownywanie plac jest tak samo bezsensu jak
wyrownywanie poziomu cen. To rynek decyduje o cenach i pensjach, a nie
politycy - ufff i dzieki Bogu...

pozdr.
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi