Data: 2006-06-28 07:13:07
Temat: Re: Renta socjalna
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W środę 28-czerwca-2006 o godzinie 01:43:48 Piotr Grela \(interpio\)
napisał/a
>> Osoba, która w Biedronce siada przy kasie i zapieprza po 8-10 godzin
>> dziennie ma do reki 647.93. Czyli 77 zł więcej.
>Podejrzewam, że w Adamie siedzi jak siedział a fuj wstrętny liberał rodem z PO.
>Aby skutecznie zniechęcić ludzi od zasiłków, rent, zapomóg i innej jałomużny,
wystarczyłoby
>podnieść minimalną pensję do godnego poziomu 1500 zł./ m-c czyli ok. 250 funtów
angielskich.
Nie mam nic wspólnego z PO, mam natomiast wiele wspólnego ze zdrowym
rozsądkiem.
Mozna sobie oczywiście podnosić pensje minimalne nawet do 10000 zł -
efekt będzie prosty i natychmiastowy - tak wielka podwyżka cen, że
wszystko wróci do swoich wartości.
>Dla przedsiębiorcy, wynagrodzenie pracownika jest tylko kosztem
>i jeżeli się go nie zmusi - nie zapłaci ani grosza więcej niż minimalna pensja.
Oczywiście. No więc najlepiej zmuszać tak, by miał jak największe
problemy z płaceniem mało. Na przykład likwidując bezrobocie poprzez
likwidację obciążeń.
A równolegle ludzie niewykształceni bedą zawsze mało zarabiać - nie ma
cudów. I nie ma powodu, żeby było inaczej.
>Inwalida mając przykładowo 500 zł. renty lub 600 zł. wynagrodzenia, to w jego
sytuacji materialnej nic się
>nie zmieni i tak dalej będzie dziadem.
Oczywiście. Problem polega na tym, że renta to nie pensja - to
zapomoga. To ma wesprzeć, złagodzić efekty zdarzeń losowych.
>Wchodzenie na rynek pracy osób niepełnosprawnych do tej pory "nieaktywnych
zawodowo",
>ma dla kapitalistów jedno zasadnicze znaczenie, powoduje mniejszą presję na wzrost
płac.
Tak. oczywiście. Tyle, że to naprawdę margines. Bez znaczenia.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Ogarnęła Cię lekka paranoja? Ktoś Ci do listów zagląda?
http://www.paranoik.w.pl
|