Data: 2004-07-07 21:20:26
Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Montag" <""m\"@ntag@p@c...@n...pl w wiadomości
news:cchlok$eu0$1@news.onet.pl pisze:
> bierzemy teraz ochotników (z tym nie powinno być trudno bo ludzie na
> różnych dietach i tak są z czystego przekonania) powiedzmy po 100
> różnych osób z każdej dietetycznej opcji. Wszystkich badamy przed...
> stwarzamy podobne warunki życia w ramach każdej podgrupy, tak że
> zrównujemy inne czynniki, które mogłbyby wpłynąć na zdrowie. I dajemy
> towarzystwu dajmy na to 3 lata czasu pod obserwacją.
Przeciez to jest niewykonalne. Nigdy nie uciekniesz od wplywu czynnikow
pozadietetycznych, chyba ze wyhodujesz sobie w laboratorium armie klonow i
tam tez bedziesz je trzymal i badal.
>> powtorze to jeszcze raz, w kraju takim jak Francja gdzie w poludnie
>> wszyscy(prawie) jedza obiady w "jadlodajniach" (od przedszkolakow do
>> emerytow) i gdzie fryty(przemyslowe) sa na 60/70% talerzy, reakcja byla
>> ostra i na szeroka skale. A co do Polski, poniewaz tak otwarcie i
>> szeroko o tym dyskutowano, to czy od tego momentu na opakownaich
>> chipsow i frytow(przemyslowych) pojawily sie ostrzezenia o
>> szkodliwosci tych produktow?
A na opakowaniach masla, jajek czy smalcu takie widziales? Przeciez te
produkty uznawane sa za szkodzace zdrowiu duzo dluzej, niz frytki i czipsy.
Abstrahuje tu od faktycznego wplywu na zdrowie, chodzi mi wylacznie o
horyzont czasowy.
--
Skurcze w nogach sa rowniez czasami przyczyna zlej pracy watroby. - [slaweko]
|