Data: 2007-04-12 17:43:33
Temat: Re: Rhododendron - co mu jest?
Od: "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zelazko" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1176316394.164889.202900@y80g2000hsf.googlegrou
ps.com...
Działka jest praktycznie w lesie, gleba piaszczysta, kwaśna. Co można
zrobić by ulżyć roślince w cierpieniach i nadal cieszyć oko kwieciem?
Popryskaj preparatami na szarą pleśń.
Jeden raz możesz podlać Aliete (jednocześnie polewając cały krzew).
Zasil nawozem "Osmocote plus standart - 6 miesięczny" w ilości ok 40-50 gram
na krzew. Zrób palcem kilka dziurek w ziemi i powsypuj po kilka gram
nawozu. Podsyp krzew grubą warstwą kory sosnowej, najlepiej przeleżałej.
Zasilanie wrzosowatych rosnących na jałowej piaszczystej glebie zwykłymi
rozpuszczalnymi nawozami jest bez sensu. Wrzosowate (do nich należy
różanecznik) są bardzo wrażliwe na stężenie nawozu. Zbyt duża dawka osłabia
wzrost rośliny. Nawet osmocote (rozpuszcza się pół roku) stosowane w dawce 4
gramy na litr doniczki (jak dla iglaków) wytwarzało zbyt duże stężenie
nawozu w pobliżu korzeni i osłabiało wzrost roślin.
Zwykłe nawozy na piaszczystej glebie są szybko wypłukiwane, więc roślina ma
okresowo palone korzenie po podsypaniu, a po silniejszym deszczu jest
głodna, bo nawóz wypłukany.
Pozdrawiam
Leszek
www.ogrodniczy.eu
|