Data: 2009-09-24 15:47:36
Temat: Re: Robaks, pomówmy o emocjach ...
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h9g29q$oj2$1@inews.gazeta.pl...
> "Redart" <r...@o...pl>
> news:h9fvsf$cj4$1@news.onet.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:h9fuvl$b51$1@inews.gazeta.pl...
>>> Jak rozumiem Tobie nie chodzi o to która jest najmniejszą
>>> ale która jest pierwszą z liczb naturalnych nie będącą dzielnikiem oo,
>>> bo wszystkie znane liczebniki 1,2,3,4,5 itd są dzielnikami oo.
>>> Nazwijmy tę liczbę słowami lr = liczba Redarta. OK?
>>> Potrafisz odkryć związek pomiędzy lr a sqr(oo) a więc
>>> pierwiastkiem z nieskończoności? :-)
>>> Czy lr=sqr(oo)+1 ? :)
>
>> Ok. A mamy pewność, że to jest liczba naturalna ? ;)
>> Można jakoś udowodnić że oo jest pierwiastkowalna ?
>
> Można stworzyć taką Tabelę XY, w której X=Y a pól jest oo
> X=Y=sqr(oo)
No, nie jestem przekonany. Pytanie brzmiało: czy można stworzyć taką
tabelę, a ty mówisz 'można' ;)
No dobra. Tak sobie kombinuję ....
Z tego, że oo jest podzielne przez 4 wynika, że sqr(oo) - jeśli nie jest
ułamkiem
- jest podzielne przez 2.
Skoro oo jest podzielne przez 16, to sqr(oo) jest podzielne przez 4.
Można więc powiedzieć, że sqr(oo) jest także podzielne przez wszystkie
naturalne
liczebniki 1,2,3,4,5 ...
Z tego wynika, że także sqr(sqr(oo)) jeśli jest liczbą całkowitą - to także
jest podzielne przez wszystkie liczebniki 1,2,3,4,5 ...
Ogólniej:
oo ^ -x (do potęgi -x), gdzie x = 1,2,3,4,5, ... jest podzielne przez
1,2,3,4,5 ...
Ale nie można powiedziec, że dla dowolnej liczby ze zbioru N, bo np. dla
x = oo-1 już to nie zachodzi.
No dobra, wracając 'wyzej'.
Wynikałoby z tego, że zbiór N można podzielić na dwie klasy liczb:
pierwsza klasa liczb spełnia warunek "jestem dzielnikiem oo",
druga klasa liczb spełnia warunek "nie jestem dzielnikiem oo".
Pytanie brzmi: ile jest pierwszych a ile drugich liczb ? Czy jesteśmy
w stanie opisać te liczby jako jakieś proste funkcje oo ?
MD - liczba (moc zbioru) dzielników oo
MND - liczba (moc zbioru) niedzielników oo.
Zakładam, że nie ma trzeciej klasy liczb - że każda z liczb w N
jest dzielnikiem oo albo nim nie jest.
Wtedy mamy
MD + MND = oo
MD = f(oo)
Muszę się zastanowić, jakby miała wygladać ta funkcja, to wyrażenie.
Może masz juz jakiś gotowy wynik ?
|