Data: 2009-09-30 17:40:01
Temat: Re: Robaks, pomówmy o emocjach ...
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Redart" <r...@o...pl>
news:h9voel$7nu$1@news.onet.pl...
> "Redart" <r...@o...pl>
> news:h9vo4s$6r7$1@news.onet.pl...
>> "Robakks" <R...@g...pl>
>> news:h9ih1j$2ov$1@inews.gazeta.pl...
>>> "Redart" <r...@o...pl>
>>>> Ja tu nic nie zakładam, tylko pytam o to, czy da się jakoś
>>>> policzyć/wskazać/opisać funkcją zależną od oo(alef0) lub jakkolwiek
>>>> inaczej najmniejszy nie-dzielnik oo (=ldx+1)
>>>> i pokazać, że rzeczywiscie nie jest on dzielnikiem, a że liczba o jeden
>>>> mniejsza - jest dzielnikiem ;) i nie istnieje mniejsza.
>>> Proponuję byś to zrobił najpierw na jakiejś liczbie małej np 2^8.
>>> Gdy opanujesz technikę wynajdywania tego zbioru, który Cię
>>> interesuje - to można zwiększać tę liczbę bazową i patrzeć
>>> czy opracowana technika nadaje się do algebraizacji, a więc
>>> zastąpienia liczb symbolami - bo wówczas możesz podstawić N
>>> i badać proporcje. :-)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~
>>> miłośnik mądrości
>> Hmmm ... póki co dochodzę do wniosku, że
>> 'najmniejszy niedzielnik oo' jest abstrakcją - nie
>> ma wystarczająco konkretnego desygnatu.
>>
>> Tzn. desygnat pojawia się, jeśli tworzymy dodatkowe
>> potrzeby/założenia.
>>
>> W pewnym sensie można powiedzieć, że klucz
>> z numerem 'najmniejszy niedzielnik oo' zobaczymy
>> na tablicy w pokoju Hilberta tylko, jeśli tę tablicę
>> odpowiednio skonstruujemy. A możemy ją tak
>> skonstruować, że nie będziemy w stanie zweryfikować,
>> czy ten klucz na niej wisi, czy nie. Bo nie będziemy
>> w stanie powiedziec, gdzie ten klucz właściwie powinien
>> wisieć.
> A dokładniej - mówimy tu o przynajmniej dwóch
> sąsiadujacych kluczach i ich desygnatach. Wtedy dopiero
> pojawia sięproblem. Póki każdy z kluczy traktujemy
> jako niezależne zjawisko - problemy łatwo 'schować
> w otaczajacej je nieskończoności innych kluczy'.
> Jeśli zaczynamy szukać pęku kluczy w bliskim (konkretnym
> - typu 1) sąsiedztwie, czyli związanych konkretnymi
> zależnościami - sprawa się rypie.
Moim zdaniem są dwie metody rozwiązania problemu, który
zaprezentowałeś, a więc wyszukiwania pewnej liczby mniejszej
z uporządkowanego zbioru o konkretnej strukturze.
Pierwsza metoda polega na wymyślaniu uzasadnień:
"dlaczego się nie da".
Druga metoda to rozwiązanie zadania i wyznaczenie tej liczby.
Jak próbować rozwiązać problem pierwszą metodą zademonstrowałeś
powyżej. Najpierw trzeba nieprecyzyjnie opisać jakiej konkretnie liczby się
poszukuje, a następnie wyjaśnić, że ponieważ nie wiadomo czego
szukamy - to na pewno tego nie znajdziemy.
Druga metoda jest łatwiejsza, a więc ta którą zaproponowałem powyżej:
znaleźć tę liczbę dla zbioru o małej ilości elementów, a następnie
zwiększając ilość elementów obserwować prawidłowości.
Czy potrafisz Redarcie wyliczyć tę liczbę dla zbioru, który ma 2^8
elementów? 2^8 to 256.
Jaki jest najmniejszy nie-dzielnik liczby 256? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
|