Data: 2011-03-02 11:02:52
Temat: Re: Robot kuchenny?
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 2 Mar 2011 09:56:35 +0100, Jackare napisał(a):
> Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:13y7rxt3cuedp.dlg@kapselek.net...
>>
>> Właściwie to nie wiem czego potrzebuję.
>> Coś tam sobie kucharzę, staram się rozwijać umiejętności, chociaż czasu
>> brak, ale właśnie wymyśliłem, że może jakiś robot będzie tu pomocny?
>>
>> Co chcę robić:
>> - bitą śmietanę
>> - wyrabiać kruche ciasto i pewnie jakieś inne ciasta też (swoją drogą, nim
>> nie doczytałem, to nie wiedziałem że to w ogóle możliwe jest tak
>> automatycznie wyrabiać o_O)
>> - szatkowanie warzyw na drobno, ale to w sumie standard bodaj
>> - dałoby majonez? hmm..
>> - może jakaś namiastka sokowirówki?
>>
>> Coś zalecacie? Da się to zmieścić w jednym urządzeniu?
>>
> Da się. Mój stary (chyba już 10 letni) moulinex ovatio robi te wszystkie
> rzeczy i wiele więcej, czyli zwykły wielofunkcyjny robot kuchenny zwany
> czasem malakserem. Im więcej ma różnych końcówek roboczych i przystawek tym
> więcej nim zrobisz. Tym więcej miejsca też zajmuje ale nie ma czegoś takiego
> co jest w jednym tylko kawałku i samo z siebie robi wszystkie rzeczy o
> których napisałeś.
Z Twojego posta wnioskuję, że jak wyłożę te 4-5 stówek na urządzenie z
"malakser" w nazwie, to będzie robić to co wymyśliłem :)
Trochę ze mnie ignorant, ale no, w domu to się trzepaczki, noża i rąk
używało, i w sumie dziś też tak robię... ale spodobało mi się pieczenie
ciast, a zagniatanie ich mnie średnio rajcuje.
> Nie...niby jest. Gosposia. Ale ją też trzeba w różne
> narzędzia i końcówki robocze wyposażyć a jak młoda i ładna to czasem trzeba
> pomóc biedaczce i komin przeczyścić.....
Gosposie mają duży pobór pieniądza, do tego często się psują ;)
Poza tym lubię gotować i zamierzam tą umiejętność rozwijać, niezależnie od
braku/istnienia gosposi.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|