Data: 2004-11-04 20:36:59
Temat: Re: Rodzinne komplikacje
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl> napisał
w wiadomości news:cmdus3$p9t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kaszycha wrote:
>
>> > Napisałam o grzeczności a to jednak co innego.
>
> A być grzecznym to co, nie wypada? ;]
Nie zawsze szczerze mówiąc- czasem coś innego jest ważniejsze niż bycie
grzecznym
> >>>A jak ja niby oceniam? Zacytuj moją ocenę bardzo proszę....
> >>itd. W
> >>Twoim odczuciu. Tak?
> > Zacytowałaś fragment dyskusji z Aga a nie z Lia . W postach do niej nie
> > było ocen.
>
> A co za różnica, czy oceniasz daną osobę zwracając się bezpośrednio do
> niej, czy pisząc o niej do kogoś innego? Ocena jest oceną, a Ty oceniłaś
> zachowanie Lii jako takie i siakie.
Dla mnie to stanowi różnicę. Gdy ktos ze mną dyskutuje o moich poglądach to
nie lubie ani oceniac ani być oceniana :) Jak rozmawiam z kims czemu z kim
innym nie udąlo się dogadać - to oceny są potrzebne a nawet i wskazane!
> > Poza tym dla mnie osoba, która podpisuje się jako Lia to nie jest
> > żywa, chodząca po ulicuy osoba.
>
> A co, sztuczna inteligencja, ciąg znaków ASCII na ekranie?
Jakiś rodzaj kreacji na pewno. Brak osobistego kontaktu utrudnia
porozumiewanie. Na liście to nie jest żywa osoba a dokładnie jak piszesz
ciąg znaków, które opisują jej poglądy
> Na marginesie dodam, że nie bardzo rozumiem, jakie znaczenie ma to, czy
> pisze się "Iksińska jest ...-istką", "Zachowanie Iksińskiej jest
> ...-izmem" czy "Osoba zachowująca się jak Iksińska jest ...-istką".
Dla mnie różnica jest oczywista i wiem jak się sama czuję gdy ktoś mówi-
jesteś wredna i jak wtedy gdy mówi- takie zachowanie świadczy o wredocie.
W pierwszym wypadku czuję się dotknięta osobiście i zaczyna się walka w
drugim bez emocji rozważam "może rzeczywiście takie zachowanie świadczy o
wredocie"
Dla mnie to istotne
> >>Proszę bardzo -- IMO żeby zrozumieć drugą osobę trzeba patrzeć nie na
> >>to, _jak_ się zachowuje, ale na to, _dlaczego_ się tak zachowuje. Ty
> >>piszesz: "Ludzie, którzy zachowują się w sposób x jawią się w moim
> >>odczuciu jako y". Oceniasz więc ich reakcje, a nie przyczyny tych
reakcji.
Tak właśnie jest ale to jest rozmowa.Jak ma niby być? Ja się zapytam o
rekację. Powiem - aha rozumiem! Potem zapytam o przyczynę - powiem aha
rozumiem.....I koniec. Dopóki ktoś mnie nie zapyta to siedze ciuchutko i nie
wychylam się z moim zdaniem?
Poza tym zauważyłas ile czasu zajęło wyciagnięcie od Lii co ona rozumie
przez "ścięcie"- chyba ze cztery posty....
> > Ok. W życiu jak najbardziej a na liście? Jak obserwować zachowanie
osoby?
> > Można reagowac na to co pisze i nic ponadto.
>
> Można też zapytać. Nawet na priv, jeśli temat nie nadaje się do
> publicznego rozwlekania, bądź na bliższym poznaniu motywów konkretnej
> osoby zależy nam jakoś szczególnie. Oczywiście jak w życiu -- nie każda
> osobą da się zrozumieć, ale starać się zawsze można.
Karola- przecież ja właśnie pytałam..... Przecież wiesz
Pozdrawiam
Kaśka
|