Data: 2006-03-23 21:01:47
Temat: Re: Romans - moze dac nowa sile, czy zawsze oslabia zwiazek ?
Od: "barakuda" <j...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie mozna zjesc cukierka i miec cukierka. Romans tzw. skok w bok nigdy
nie bedzie lekarstwem na polepszenie wlasnego samopoczucia a
tym bardziej relacji w stalym zwiazku.
To jak z piciem wodki czy braniem
narkotykow, ta sama motywacja.Chwilowa euforia, jestes w niebie, zycie
nabralo nowego kolorytu.
Tylko co zrobic z kacem, bolem glowy.
A jak wpadniesz w nalog, bo tak ci zasmakuje to na ratunek moze byc za
pozno.Nicosc i gonienie wiatru.
Pozostaje kac moralny i niebezpieczenstwo, ze zawsze moze sie wydac.To
zawsze jest nielojalnosc i
uderza zdecydowanie w podstawy zwiazku. Bo zwiazek dwojga ludzi musi
opierac sie na lojalnosci,szacunku do
partnera, ktory ma prawo oczekiwac, ze
nie jest oszukiwany. Pokusy byly i zawsze beda wokol dla obu stron.
Ale nie czyn drugiemu co tobie nie milo. Jesli bedzie sie o tym
pamietalo, to bedzie wszystko w porzadku. Zasada podstawowa, jestes
czlowiekiem myslacym, a nie zwierzeciem kierujacym sie instynktami
pierwotnymi. Dawno zszedles z drzewa. Jesli jestes bez zobowiazan to
romans jest milym przezyciem pod warunkiem, ze druga strona jest
swiadoma, ze to tylko romans i nie oczekuje czegos wiecej. pozdrawiam -
barakuda.
|