Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Romans z żonatym
Date: Mon, 26 Aug 2002 14:05:54 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 29
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <akcbrk$r34$1@news.tpi.pl> <akckn9$nm$1@news.onet.pl>
<akcmc8$d6m$1@news.tpi.pl> <akcp3c$7ms$1@sunsite.icm.edu.pl>
<akcq8u$51p$2@news.tpi.pl> <akcsl4$ku3$1@sunsite.icm.edu.pl>
<akct25$nqc$1@news.tpi.pl> <akcugv$sf5$1@sunsite.icm.edu.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1030363545 18435 212.244.192.22 (26 Aug 2002 12:05:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 26 Aug 2002 12:05:45 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:19916
Ukryj nagłówki
JoJo wrote:
> natomiast jesli chodzi o uczucia i motywy (jakiekolwiek) tej trzeciej
> (zakładając, że to ona inicjuje związek) to jeśli ona wie na starcie o
> żonie, dzieciach i to wszystko o czym wczesniej pisałam to sam sobie
> odpowiedz co może odczuwać w takim zwiazku ta trzecia
> może lubi krzywdzić - sprawia jej to przyjemność, może jest aż tak samotna,
> że wszystko inne nie ma znaczenia, a może jest po prostu erotomanką i jest
> jej wszystko jedno
Albo jest tak niedojrzala, ze wydaje jej sie, ze tylko ona ma prawdziwe
uczucia, ta reszta to nieprawda, dawno minelo- wiec przeciez nie
skrzywdzi nikogo.
Albo dzieje sie to tak szybko, ze nawet nie zdarzy pomyslec co sie stalo
i co wlasciwie zrobila i w co sie wdala
Albo jest egoistka i szukajac swojej milosci nie zastanawia sie nawet
czy nie depcze po drodze innych osób.
Albo jest nieszczesliwa i liczy sie tylko ten, który jej to szczescie
da, a nie mysli o jego rodzinie.
Rozmawialam kiedys z dziewczyna, która probowala odbic narzeczonego
innej. To bylo wymieszanie wszyskich tych mysli, pobudek- najwiecej w
tym bylo strusiej polityki- "Ja go kocham i dam mu szczescie a ona nie,
unieszczesliwia go przeciez." "JA mu dam szczescie" " tylko JA go tylko
rozumiem" ja ja ja.... Na slowa o tej drugiej, o krzywdzeniu innych-
byla agresja prawie. Mysl niedopuszczalna wrecz.
pzdr
agi
|