Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Romans z żonatym

Grupy

Szukaj w grupach

 

Romans z żonatym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 161


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2002-08-28 13:58:09

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS (Asia Slocka)" <a...@n...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:akhshb$b61$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a"
> > ale bzdury
> Podałam kilka faktów na dowód, spróbuj z nimi pogadać ;-)

tzn z faktami, ktore opowiadal ci ten pan ?? czy te ktore ty widzialas bedac
chwile pare razy w ich domu ?
iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2002-08-29 08:50:56

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



krys wrote:

> > Roznica wynika z tego czy sie cos przezylo czy nie.
>
> Nie zgadzam się. Nie przeżyłam "zawalenia świata", ale refleksje na ten
> temat mam takie, jak Ty. A doszłam do nich na podstawie obserwowania
> innych.

Justynko jesli masz madre refleksje- to wypada sie tylko cieszyc, ze nie
skrzywdzisz kogos "bo sie swiat nie zawali". Mnie chodzilo o co innego.
Sandra nie przezyla czegos takiego i ma inne przemyslenia. Jej sie
wydaje, ze nic by sie nie stalo. A ja w tej chwili niezaleznie od
wczesniejszych przemyslen juz mam pewnosc - ze jednak wiele sie zmienia
i nie jest to takie at hoc. Stad moj list.
Natomiast to jak sie rózne rzecz odbiera- to juz mimo wszystko zalezy od
ludzi, nie tylko od samych zdarzen.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2002-08-29 10:32:06

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "AsiaS \(Asia Slocka\)" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a"
> tzn z faktami, ktore opowiadal ci ten pan ?? czy te ktore ty widzialas
bedac
> chwile pare razy w ich domu ?

Jezeli wymkniesz się na chwilę ze świata stereotypów i zakłamania
być może uwierzysz że są na świecie kobiety, które nie muszą
być zmanipulowane, żeby zechciały się seksić. Po prostu
sprawia im to przyjemność bez ideologii. I pary które nie muszą
niczego sobie tłumaczyć, bo nie myślą o sobie w kategoriach zdobycia,
rozkochania itp, chcą tego samego i przez jakiś czas mogą sobie to dawać.
I najzwyczajniej w świecie nie miał motywu by opowiadać takie bajki,
mnie nie musiał niczego tłumaczyć, ani się usprawiedliwiać, byłam
jego i on to wiedzial, wtedy to ja namawiałam go do kolejnych spotkań.

Inną sprawą są opowieści syna, który widział to właśnie w taki sposób.
Spotykaliśmy się dość długo, ufal mi niestety i zdązyłam wysłuchać
różnych rzeczy.
A może miał umowę z ojcem, hm? Spiskowa teoria...;-)
--
Pozdrawiam
Asia





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2002-08-29 11:28:06

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "AsiaS \(Asia Slocka\)" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a"
> ale bzdury, ktore wiekszosc facetow opowiada
Jeszcze jedno mnie zastanawia. Jestem chyba najbardziej nieufną
osobą jaką znam, ale to co piszesz przewyższa wszystko;-)
1. To, że cos się często dzieje to NIE znaczy że to nie jest prawdą.
Być może większość facetów opowiada takie rzeczy swoim kochankom,
nie spałam z większością facetów, ale skoro tak mówisz to wiesz.
I z pewnością duża część która to mówi ani jotę nie mija się z prawdą:
faktycznie są nieszczęsliwi, gdyby byli szczęśliwi nie musieliby szukać
innej. Jakkolwiek dobrą żonę mieliby w domu, widocznie to im nie odpowiada
(nie wchodzę w temat czy to dobrze czy źle).

2. Każdy kto podchodziłby do życia w zaprezentowany przez Ciebie
sposób musiałby mieć je zmarnowane.

Narzeczony mówił że mnie kocha? Bzdura, wiadomo że tak się mówi
młodej naiwnej, na pewno chodziło mu o "dowód miłości". Lekarz przepisuje
lekarstwa? Bzdura, na pewno firma farmaceutyczna mu za to zapłaciła
i lepiej go nie wykupywać. Rozmawiam z wyznawcą innej religii i jego
argumentacja
jest wyważona i brzmi rozsądnie? Bzdura, każdy sekciarz tak mówi, bo go
w tym szkolili i na pewno chodzi mu tylko o zwerbowanie nowego członka.
Znajoma poleca mi jakąś książkę? Na pewno po to żeby na tym zarobić..
ROTFL. Świat jest paskudny dla wybrańców ;-)
--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2002-08-29 11:56:16

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"AsiaS (Asia Slocka)" <a...@n...pro.onet.pl> wrote in message
news:akkt84$etp$1@news.onet.pl...
> Jezeli wymkniesz się na chwilę ze świata stereotypów i zakłamania
> być może uwierzysz że są na świecie kobiety, które nie muszą
> być zmanipulowane, żeby zechciały się seksić. Po prostu
> sprawia im to przyjemność bez ideologii. I pary które nie muszą
> niczego sobie tłumaczyć, bo nie myślą o sobie w kategoriach zdobycia,
> rozkochania itp, chcą tego samego i przez jakiś czas mogą sobie to dawać.

Są takie pary znam kilka.

> I najzwyczajniej w świecie nie miał motywu by opowiadać takie bajki,
> mnie nie musiał niczego tłumaczyć, ani się usprawiedliwiać, byłam
> jego i on to wiedzial, wtedy to ja namawiałam go do kolejnych spotkań.

Tak po prostu mógł czuć.

> Inną sprawą są opowieści syna, który widział to właśnie w taki sposób.
> Spotykaliśmy się dość długo, ufal mi niestety i zdązyłam wysłuchać
> różnych rzeczy.
> A może miał umowę z ojcem, hm? Spiskowa teoria...;-)

Czasem też ludzie nie mogą poradzić sobie ze sprawami, które dla nas
wydają się proste. Wtedy zapędzają się w stan bez wyjścia.

JAcek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2002-08-29 17:20:20

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako agi ( fghfgh ) zapodała:


> Sandra nie przezyla czegos takiego i ma inne przemyslenia. Jej sie
> wydaje, ze nic by sie nie stalo.

No właśnie, tak się zastanawiam, dlaczego Sandra nie bierze pod uwagę,że
związek to dwoje ludzi.I od chwili, kiedy się na związek decydujemy, musimy
brać pod uwagę, że prawie wszystko, co robimy (zwłaszcza w sferze uczuć)
dotyczy nie tylko mnie, ale też mojej drugiej połowy.
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2002-08-29 22:25:48

Temat: Odp: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik krys <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1940398.2qVVIhKElG@krys...
> No właśnie, tak się zastanawiam, dlaczego Sandra nie bierze pod uwagę,

biorę pod uwagę...

że
> związek to dwoje ludzi.I od chwili, kiedy się na związek decydujemy,
musimy
> brać pod uwagę,

zgadza sie ...ale w wielu związkach coś się psuje...i stąd moje wywody...

że prawie wszystko, co robimy (zwłaszcza w sferze uczuć)
> dotyczy nie tylko mnie, ale też mojej drugiej połowy.

eh gdyby tak wszyscy myśleli nie byloby tylu rozwodów i separacji ...

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2002-08-30 10:56:03

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS (Asia Slocka)" <a...@n...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:akl0h3$n7c$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a"
> > ale bzdury, ktore wiekszosc facetow opowiada
> Jeszcze jedno mnie zastanawia. Jestem chyba najbardziej nieufną
> osobą jaką znam, ale to co piszesz przewyższa wszystko;-)

a mnie sie zdaje, ze chyba tobie sie zdaje, iz jestes najbardziej
nieufna osoba na swiecie ;-))

> 1. To, że cos się często dzieje to NIE znaczy że to nie jest prawdą.
> Być może większość facetów opowiada takie rzeczy swoim kochankom,
> nie spałam z większością facetów, ale skoro tak mówisz to wiesz.

no wiem wlasnie na podstawie historii takich jak twoja. nie trzeba
od razu spac z wszystkimi facetami swiata :-) tak jak nie musisz jechac
do Australii zeby wiedziec co tam slychac.

> I z pewnością duża część która to mówi ani jotę nie mija się z prawdą:
> faktycznie są nieszczęsliwi, gdyby byli szczęśliwi nie musieliby szukać
> innej. Jakkolwiek dobrą żonę mieliby w domu, widocznie to im nie odpowiada
> (nie wchodzę w temat czy to dobrze czy źle).

a tak to kolejny tekst typowy dla "kochanek".

> 2. Każdy kto podchodziłby do życia w zaprezentowany przez Ciebie
> sposób musiałby mieć je zmarnowane.
(ciach)
nie obraz sie, ale cos mi sie zdaje, ze zyjesz jeszcze w swiecie bajek
z dziecinstwa :-)) nie mowie o totalnym braku zaufania, ale sa pewne
sytuacje kiedy intuicja, czy tez jak mowisz brak zaufania, moze
zaswiecic czerwona lapmke u ciebie, iz ta akurat sytuacja jest wielce
nieprawdopodobna. zycie nie jest biale i czarne, a ty wlasnie chyba
jak na razie tak to widzisz.
iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2002-08-30 11:01:45

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS (Asia Slocka)" <a...@n...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:akkt84$etp$1@news.onet.pl...
> Jezeli wymkniesz się na chwilę ze świata stereotypów i zakłamania
> być może uwierzysz że są na świecie kobiety, które nie muszą
> być zmanipulowane, żeby zechciały się seksić.

alez nie trzeba wychodzic poza stereoptypy. przeciez sprawa jest
oczywista iz sa rozne pary i rozne ich motywy.

Po prostu
> sprawia im to przyjemność bez ideologii. I pary które nie muszą
> niczego sobie tłumaczyć, bo nie myślą o sobie w kategoriach zdobycia,
> rozkochania itp, chcą tego samego i przez jakiś czas mogą sobie to dawać.
> I najzwyczajniej w świecie nie miał motywu by opowiadać takie bajki,
> mnie nie musiał niczego tłumaczyć, ani się usprawiedliwiać, byłam
> jego i on to wiedzial, wtedy to ja namawiałam go do kolejnych spotkań.
>
ok jesli spotykaliscie sie dla seksu to jasne, z tym ze z twojej wypowiedzi
wyniklao iz jednak on jakos musial uzasadnic swoje skoki w bok.
jesli jak mowisz bylo to dla seksu to w zasadzie po co sie interesowalas jego domem.
dlatego tak napisalam.

> Inną sprawą są opowieści syna, który widział to właśnie w taki sposób.
> Spotykaliśmy się dość długo, ufal mi niestety i zdązyłam wysłuchać
> różnych rzeczy.
> A może miał umowę z ojcem, hm? Spiskowa teoria...;-)

jednym slowem spotykalas sie dla seksu a reszta ktora
cie interesowala to po prostu ciekawosc.
iwon(k)a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2002-08-30 11:30:04

Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "AsiaS \(Asia Slocka\)" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a"
> ok jesli spotykaliscie sie dla seksu to jasne, z tym ze z twojej
wypowiedzi
> wyniklao iz jednak on jakos musial uzasadnic swoje skoki w bok.
Z pewnością nie mnie, przecież wobec mnie zobowiązań nie miał,
problemów też nie.

> jednym slowem spotykalas sie dla seksu a reszta ktora
> cie interesowala to po prostu ciekawosc.
Pokrótce.. można tak powiedzieć.
--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 . 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: ja namowic do badan?
hej!
Już nigdy...
Chyba mi smutno (dlugie)
ciche dni?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »