Data: 2002-05-13 12:39:48
Temat: Re: Równouprawnienie
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marta" <
> Właśnie o to mniej więcej chodzi - jak już proporcje się wyrównają, to
> będzie można odejść od parytetów. I na pewno na początku część kobiet u
> władzy będzie "z łapanki" (ale ilu teraz facetów jest na podobnych
zasadach?
> bo kolega, bo z rodziny itd, itp?), ale po jakimś czasie to minie -
> dokładnie jak w Twoim przykładzie z AM.
Myślisz że to sprawiedliwe poświęcać ileś tam roczników lepszych
potencjalnych lekarzy tylko po to by po latach wyrównała się
walka płci a nie jakości?
> Tak na zakończenie: myślę, myślę i nie mogę zrozumieć kobiet, które są
> przeciwne parytetom na listach wyborczych.
> czego boi się Kowalska???
Właśnie tego: "I na pewno na początku część kobiet u
władzy będzie "z łapanki". Niech dostaną się lepsi.
Jeżeli ustalamy parytety do sejmu to jaki jest argument
by nie ustawiać we WSZYSTKICH innych zawodach?
>Czy to nie jest strach typu "pies ogrodnika"? Ja
> się nie nadaję do rządzenia, to lepiej, żeby inne baby też nie miały
> łatwiej, bo poczuję się zagrożona, gorsza
???
Myślisz że kobieta może się spełniać tylko jako polityk?
Dziwne stwierdzenie. Dlaczego spełniona kobieta ma się czuć gorsza
bo inna (jeśli - dlatego że jest dobraw tym co robi, a nie dlatego
że jest kobietą) spełnia się w polityce??
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
|