Data: 2005-10-19 12:01:31
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dj50es$lon$1@news.onet.pl...
>> Jak nakładacie róż w kremie? Pędzlem? Palcami? Jakąś gąbeczką?
> Pedzlem.Genialny pedzel miał w swoim rózu E. Lauder.Niestety, w nowej
> wersji zmienili na gorszy.
A jak taki pędzel do różu powinien wyglądać, może mam niedobry?
> A, nie nakładasz rózu za szybko?Czasami taki efekt jest przy nakładaniu na
> mokra buzie, tzn zanim krem sie nie wchłonie.
Hm. Ja go próbowałam nakładać na fluid. Moze w tym problem?
No ale jak inaczej, jak nałoże fluid na róz to nie bedzie widać tego różu.
Chyba zostanę przy pudrowym, a ten rzucę dzieciom na pożarcie.
>> korzenno-pudrowo-orientalno-dymnych? Takich ładnie "wsiąkających"
>> zapachem w futrzane kołnierze, grube szale i mięciutkie płaszcze?
>> Działających rozgrzewająco /jakkolwiek by to rozgrzewanie rozumieć ;)
> jak dla mnie, wciaz najładniejsze sa, Samsara, Shalimar,
A tak, mniam, mniam, mru, mru, zwłaszczata Samsara z wyżej wymienionych.
W sumie to nie wiem po co kombinuję, koro ciągle jest do kupienia albo nawet
mam co lubię i sprawdziłam.:>
>Feminite Du Bois Shiseido.Ostatnio kupiłam Bossa, czerwonego, jednak to,
>nie to.
Feminite nie znam zupełnie, rozejrzę się i obwącham przy okazji, natomiast
koło czerwonego Bossa chodziłam, chodziłam, mąż namawiał i w końcu Addict
kupiłam.
I sama nie wiem czy żałuję, czy nie, bo zapach ekstra, ale tak agresywny,
drażniący zmysły i intensywny, ze tylko na noc, w pełnej gali i w
homeopatycznych dawkach. Chyba mi do starości wystarczy. :P.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
|