Data: 2005-10-19 12:10:55
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Margaret" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dj55nj$i75$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w
>
>> Co prawda nie nowosc, ale Burberry Touch jest _dokladnie_ taki, jak
>> opisalas ;)
Nie musi być wszystko w jednym, wystarczy ze spełnia ze dwa z wymienionych,
np korzenno-pudrowy, albo pudrowo-dymny, czy jakoś.
Choć akurat ten zapach znam i nawet mam próbkę, niestety jest IMo za
kwaskawy i za rześki jak na mój gust.
Ale w sumie ładny tak sam w sobie, tylko nie tego szukam.
> za wyjatkiem tego, ze trudno go nazwac orientalnym ;).
> z tego typu jeszcze mi sie Kenzo tiger widzi, ale juz chyba niedostepny
> nigdzie w normalnych sklepach.
Eee, ja cos do Kenzo nie mogłam się przekonać, niby wszystko ok, ale nawet
te najsłodsze, mają w sobie jakąś taką roślinną kwaskowatość i mnie to
zniechęca do całej lini. Pewnie tez zależy po prostu jak co na kim pachnie,
mnie sie nie podobało jak one na mnie wietrzeją.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
|