Data: 2003-03-12 21:02:15
Temat: Re: Róze z chrustu
Od: "Wkn" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Betty" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b4o6fb$98f$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "galapaga" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:b42gqv$vdh$1@foka.acn.pl...
>
> >> i od tego miejsca zaczynajac naciac na krzyz nozem.
>
> głębokie ma być to nacięcie?? na ile warstw róży??????:)
> Betty
>
>
naciecia maja byc takie, zeby w srodku zostalo kolko cale sluzace do
sklejenia poszczegolnych warstw, i tyle :)
Ciasto na roze musi byc mocno listkujace, w przeciwmym razie istnieje
niebezpieczenstwo, ze nasze cudne rozyczki zrobia sie gliniaste i nawet
najwytworniejsza konfitura ich nie uratuje hle hle :)
Przepisu nie podam, bo tylko feforki umiem robie, a i to ekspresowe :)
tesciowa robi lepsze, ale tlucze walkiem az milo!
pozdr.
wkn
|