Data: 2000-07-06 08:18:26
Temat: Re: Rozstanie a samopoczucie.
Od: "Olga" <o...@o...pll>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Frańczak napisał(a) w wiadomości: <3...@z...pl>...
>Nie pracowała bo uważała że w domu ma tyle zajęć że jej wystarczy a że jej
praca
>to poprostu było hobby za małe pieniądze poprostu po kilku zwolnieniach
>lekarskiech zrezygnowała. Ale wróćmy do mojego problemu, co może mnie
czekać po
>uczuciu otępienia straciłem ileś z cech psychologicznych potrzebnych
człowiekowi
>do spokojnego szczęśliwego życia. Myśl jak chodzi mi po głowie to poco
pracować
>poco coś nowego poznawac i tak to przecież niema sensu. Może trzeba
poprostu
>egzystować .... nie niewiem co o tym wszystkim myśleć. Boję się że moja
psychika
>spłata mi jakiegoś figla że powstanie mi w głowie coś co niepozwoli mi
normalnie
>egzystować.
>Jak reagować na jej bąbardowanie mnie teraz swoimi miby uczuciami jak i tak
one
>odpadają odemnie jak kamyki rzucane na skałe.
>
>Krzysiek
>
Skoro odpadaja to znaczy chyba ze cos sie w Tobie wypalilo. Ale sam to
powinienes sprawdzic. Daj sobie czas.
O.
|