Data: 2009-03-01 11:21:31
Temat: Re: Rydze...
Od: Panslavista <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Mar, 10:55, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 1 Mar 2009 02:18:27 +0100, Aicha napisał(a):
>
> > Użytkownik "michalek" napisał:
>
> >>> Ten...tego... mogę złożyć zamówienie na wrzesień? ;)
> >>> A te podgrzybki to na pniu kupuję ;)))
> >> Na pniu powiadasz? To znaczy, że będziesz je sobie sama
> >> zbierać? (lub przyjedzie ktoś w Twoim imieniu?).
>
> > Ty lepiej wyjdź już z tego lasu i wróć do szkoły:
> >http://www.bryk.pl/słowniki/słownik_związków_frazeo
logicznych/68602-pień.html
>
> Mondralko: powiedzenie "sprzedawać/kupować na pniu" wzięło się
> praktykowanego niegdyś sposobu sprzedaży drewna. Odbywała się ona kiedyś
> już w lesie, kiedy oznaczano okazy do ścięcia, wybierając konkretne
> egzemplarze do sprzedaży konkretnemu kupcowi jeszcze przed ścinką. Stąd
> "sprzedać na pniu".
Nadal kupuje się różne rzeczy w/g tej zasady - owoce w sadach - trzeba
samemu zerwać, płaci się (znacznie mniej) za wagę zerwanych np.
jabłek, truskawek czy innych owoców, albo innych upraw, których nie
można w tani sposób zmechanizować.
|