Data: 2002-01-07 19:38:30
Temat: Re: Rysy psychopatyczne u dzieci
Od: "spider" <s...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Little Dorrit <z...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a1cmhi$eq2$...@n...tpi.pl...
> Jemu przecież nie chodzi o akceptację "całego społeczeństwa", tylko o
> akceptację rówieśników.
Rowiesnicy sie zawieraja w spoleczenstwie. A skad wiesz, ze jemu chodzi
tylko o rowiesnikow?
> Ja też tak kiedyś myślałam, naszpikowana poglądami Spocka, Susan Forvard
> /"Toksyczni rodzice"/ itp.
Akurat tutaj nie mysle, ze rodzice sa najbardziej winni. Moim zdaniem gdyby
dzieciak mial innych kolegow (zanim sie taki stal) to by zupelnie inaczej
sie zachowywal.
Mimo Twoich przekonan (na podstawie ksiazki) uwazam, ze jednak srodowisko ma
wplyw na psychike czlowieka.
> Sukces autorka upatruje w tym, że dziecko zostało przeniesione do innej
> dzielnicy /tam są lepsze i gorsze dzielnice/ innej grupy rówieśniczej i
> spójnej pod względem celów, solidarnej klasy szkolnej.
U nas tez sa lepsze i gorsze dzielnice :). Az znowu tak daleko w tyle to nie
jestesmy. Tyle, ze u nas nie ma az takich roznic rasowych.
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
|