Data: 2002-01-09 16:03:24
Temat: Re: Rysy psychopatyczne u dzieci
Od: "poranna mgła" <porannamgla=NOSPAM=@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa"
> Chłopiec ten jest wychowankiem świetlicy socjoterapeutycznej. Problem w
tym,
> że jest mu bardzo ciężko funkcjonować w grupie, bo to zakłada jakieś
> podporządkowanie. Grupie i zasadom, jakie w ośrodku obowiązują. Widać, że
> zależy mu na tym, żeby tam być, a i ze strony dzieci otrzymuje akceptację.
> Samo to jednak (jak obserwuję) nie wystarcza.
Moze na poczatek wyrzuc ze swojego slownictwa, a przede wszystkim z glowy
okreslenie 'dziecko z rysami psychopatycznymi'. Zapewne wiesz, ze dzieci
potrafia wiele wyczuc. Nie wiem, jak to wyjasnia nauka, ale dla mnie jest to
telepatia. Dzieci maja jeszcze dobry kontakt ze swoim cialem, sa JESTEM,
otwarte na swiat, w przeciwienstwie do doroslych, ktorzy sa
zamknieci/ograniczeni WIEM. Jezeli zmienisz do niego nastawienie, bedziesz
go postrzegac, jako jedynego w swoim rodzaju, indywidualnosc, pelnego
tworczych mozliwosci, to on to wyczuje. Mozesz byc pierwsza osoba, ktora da
mu szanse pokazac dobro, ktore w nim jest, a o ktorym moze nie wiedziec, bo
nikt mu o tym wczesniej nie powiedzial, abyc moze do tej pory zaprzeczano,
oklamywano go. Mozesz przekazac mu swoje wartosci, poglady, ktore moga byc
dla niego atrakcyjne. Mozesz byc jednym z jego nauczycieli zycia, tym
pozytywnym. Matce mozesz zaproponowac zapisanie go chociazby na basen.
Wszystko zalezy od tego, jak bardzo lezy Ci na sercu los tego chlopca
Bzdura jest to co pisze Dorrit, ze dziecko musi sobie zasluzyc na pozycje w
grupie rowiesniczej. Dziecko zajmuje taka pozycje, na jaka pozwalaja mu
poglady o nim samym, ktore mu przekazano, a w ktore uwierzylo. Dziecko
jezeli cos musi, to dostac to, czego ten chlopiec do tej pory nie dostal.
--
pozdrawiam cieplo
poranna mgla
|