Data: 2002-03-02 08:09:16
Temat: Re: SPOKO
Od: Pawel Hadam <P...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie jest to obcojezyczne, ale prawie...
> jeszcze mi sie przypomnialo, jak w Zakopanem na dworcu w restauracji
> podawali sur. z kisz. kap.
No mi sie jeszcze przypomnialo, slyszalem autentycznie i widzialem taka
pisownie:
(en) doughnuts - donaty
> sama wlozylabym lepsze okazy. A jak wy robicie zakupy?
SUPERMARKETY - sam nakladam,
MALE SKLEPIKI - roznie,
BAZAR - rzadziutko, bardzo rzadziutko,
Ale pamietam bazar w Grenoblem, gdzie towar byl wystawiony jak w
supermarkecie, bralo sie sie samemu do koszykow i potem szlo do 'kasy'.
Kazdy mogl grzebac ile dusza zapragnela.
Pozdrowka z rana (jak mniód i śmietana :)))
Hadzio
|