Data: 2010-12-09 21:46:23
Temat: Re: SPRZECIOR
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"JK" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:idrhil$30v$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-09 21:55, Panslavista pisze:
>> "Marek Dyjor"<m...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:idrd6t$jfb$1@news.onet.pl...
>>> Panslavista wrote:
>>>> Kupiłem sprzęt do ręcznego szatkowania. Nie, nie z najwyższej
>>>> półki, ale jednak profesjonalny. Szatkownica firmy Hendi. Co prawda,
>>>> polowałem na resztki Mandolin De Buyera (po starej cenie) ale jakaś
>>>> banda podkupywała je nawet już po moim formalnym zakupie. Brzydko.
>>>> A mandolina dobra o sporych możliwościach, płynna regulacja -
>>>> plasterki do 10 mm grubości, paski - 3 nożyki i dociskacz na szynach
>>>> - szybka praca. Drugie pole operacyjne nóż falisty - tu już ręcznie -
>>>> przydałby się "kapelusz" - dopasuje sobie od innej. Tu można zrobić
>>>> plasterki karbowane - aż do subtelnej siateczki, zrobiłem sobie
>>>> chrupiące chipsy ziemniaczane. Pychotka.
>>>> Czego nie ma, a przydałoby się? Do karbowanych plasterków - już
>>>> pisałem - dociskacz "kapelusz", ale też deska do postawienia
>>>> mandoliny, z oporami, na jej koniec i na nóżkę - zwiększyłaby
>>>> znacznie operatywność. Ogólnie jestem zadowolony, De Buyera
>>>> Mandoline V-PRO kupię sobie później.
>>>
>>> http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW
>>>
>>> trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)
>>>
>>> zakładasz restaurację? :)
>>
>> A muszę? Nie mogę być fanem "gastrycznym"? :-)))))))
>>
>>
>
> Gastryczne, to można mieć problemy :-\
Oooo! Prawdę rzekłeś.
|