Data: 2006-11-23 14:49:56
Temat: Re: SZCZEPIONKI MMR
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Carol" <c...@c...pl> wrote in message
news:ek4a8j$92v$1@achot.icm.edu.pl...
> A ja uważam, ze jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie, ze szczepienie tym
> konkretnym preparatem moze mieć tak potworne konsekwencje, to powinien on
> być natychmiast i bezwzględnie wycofany z obiegu do czasu wyjaśnienia co,
> jak, dlaczgo, komu może zaszkodzić, itd. Bo nie jest to jedyna szczepioka
> przeciw tym chorobom! Nie pojmuję jak można przez 15 lat dopuszczać do
> użytku szczepionkę, która może być przyczyną tragedii, podczas, gdy są
> inne - przeciw tym samym chorobom - znacznie bezpieczniejsze.
Bezpieczniejsze, ale czy bezpieczne? Jeśli nadal istnieje ryzyko, że jakieś
dziecko zostanie skrzywdzone szczepieniem, to znaczy, że nie tędy droga. Że
trzeba jednak najpierw wyłapać dzieci, które w ogóle nie powinny być
szczepione. Bo tak jak jest teraz, to taka tragedia może spotkać każde
dziecko, niezależnie od rodzaju podanej szczepionki. I to nie jest w
porządku. Jeśli po MMR może zachorować np. 10 dzieci na 1000 (zmyślam) a po
innej szczepione 2 na 1000 to nadal nie jest to żadna pociecha, bo zawsze
jednym z tych dwojga dzieci może być Twoje czy moje.
Tylko, że idąc tym torem myślenia, będziemy musieli w ogóle zrezygnować ze
szczepień...
Anka
|