Data: 2007-11-07 20:03:25
Temat: Re: Są darze i są daże. A także sondaże.
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
> Ty też latasz, a ja patrzę, jak obijasz się o sprzęty i podziwiam Cię.
cała przyjemność po mojej stronie :)
>>>> jaki jest wymagany poziom telefonizacji kraju dla reprezentatywności
>>>> sondaży telefonicznych?
>
>>> Nie wiem. Za takie informacje się płaci. ;)))
>
>> ale skoro jest to czynnik istotny w badaniach (piszesz wszak: "Stopień
>> telefonizacji kraju jesli jest zbyt niski, to każda próba będzie
>> niereprezentatywna przy badaniu telefonicznym") wydaje się, że
>> powinieneś to wiedzieć, badaczu?
>
> Wiem, że stopień telefonizacji w kraju jest do tego wystarczający i
> napisałem Ci to. Kiedyś nie był.
a skąd wiesz? bo wcześniej pisałeś że nie wiesz? ukrywasz coś przede mną?
> Rozwój technologii globalnie sprawia, że przy wzroście jakości osiąga
> się coraz więcej oszczędności w produkcji i w usługach. Lokalnie możesz
> sobie obserwować wzrost kosztów za dodatkowe usługi, czy za dodanie
> elementów luksusu do produktu.
tak, zgoda - osiąga się coraz więcej oszczędności ale dzieje się to na
skutek wprowadzenia produkcji masowej. zauważ, że wszelkie dobra
luksusowe nie powstają na taśmie - zazwyczaj jest to "handmade".
pisałem już o tym - coś co dziś jest luksusem, za kilka lat będzie
dobrem powszechnym, a koszty zrobienia tego czegoś spadną. ale wtedy co
innego będzie luksusem. to istota postępu. teoria trzech atrybutów nadal
jest jednak aktualna :)
> Technika (czytaj: technologia badawcza w poznawaniu rynku i społecznych
> zachowań), jaką stosuje się między innymi w Polsce ma wymiar globalny,
> bo są to standardy międzynarodowe. Sama komputeryzacja badań od
> najniższego szczebla struktur ankieterskich począwszy daje kolosalne
> obniżenie kosztów. O tym mówię. Skup się jakoś na tym temacie, bo
> dyskusja z Tobą zaczyna mi przypominać rozmowę zbuntowanego studenta z
> wykładowcą. Oczywiście ja jestem wykładowcą.
zatem, mój wykładowco - dlaczego pisałeś wcześniej o badaniach
telefonicznych, że są tańsze? a żeby były lepsze to trzeba je krzyżować?
skupiam się bardzo na temacie i wychodzi mi jedno - że aby przeprowadzić
rzetelny sondaż, trzeba za to zdrowo zapłacić. a zawsze można
zaoszczędzić i pierdolnąć sobie telefoniczne gówienko. zwłaszcza, kiedy
wyniki potwierdzą oczekiwania osoby zlecającej dany sondaż :)
> Twoja linia obrony? Nie rozśmieszaj mnie! To ja usiłuję bronić
> profesjonalizmu w dziedzinie, którą uprawiam. :D
bardzo słabo go bronisz, szczerze mówiąc. aż jestem zaskoczony.
a ja bardzo chciałem dać się przekonać o "profesjonalizmie w dziedzinie,
która uprawiasz".
>>>> odnoszę się do ogólnej zasady - że kontrola wewnętrzna jest o niebo
>>>> mniej efektywna niż zewnętrzny audyt. i mam wrażenie, że nie musimy
>>>> o to się spierać :)
>
>>> <LOL> Przecież to samo twierdzę. Czy Ty czytasz, co ja piszę, czy
>>> tylko tak po łebkach?...
>
>> czyli już w następnym akapicie przestałem magicznie wrzucać do jednego
>> worka i zgadzasz się ze mną. wreszcie :)
>
> Naprawdę masz jakieś zwidy... ;D
> Z tym się zgodziłem ze trzy dni temu. ;)
wydawało mi się, że usiłujesz polemizować - ale nie ma tematu.
>> no to jak się czują ci młodzi ludzie po ukazaniu się "podobnych"
>> artykułów?
>
> Są oburzeni i jest im przykro. Deprechę teraz mają zdaje się Ci od
> pomówień.
są oburzeni dlatego, że ich szefem jest kolega tuska? czy dlatego, że
ich szefem jest ojciec kwiatkowskiego?
>> wskaż mi jedną inwektywę skierowana pod twoim adresem, a na kolana
>> padnę o wielki! a najlepiej odeślij mnie po raz kolejny na ławkę kar
>> za brak uwielbienia dla tanich, nowoczesnych technologii, dzięki
>> którym sondaż stał się dobrem powszechnym i może go wykonywać każda
>> gospodyni domowa :)
>
> Wystarczy jak przeprosisz bez wskazywania inwektyw w zamian, ponieważ
> poczułem się dotknięty. Jednak do deprechy mi daleko z tego powodu. ;D
czym poczułeś się dotknięty?
--
http://smutki.patrz.pl/
http://psphome.dhtml.pl/
Ś.P. Stirlitz
|