Data: 2007-08-24 10:03:16
Temat: Re: Sałatki a wahadełko
Od: "flower" <f...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "yur@s" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:fam5i8$jg7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Bożena" <n...@g...com> napisał w wiadomości
> news:fakrnk$qua$1@news.onet.pl...
> > > Nie, nie, nie... to te z nowiu nie powoduja zgagi, a robione podczas
> > > pelni
> > Ksiezyca dzialaja lepiej od viagry.
> Sprawdzałas na swoim menie. Z tym ksiezycem i innymi ludowymi
> madrosciami.Czy słyszeliscie o tym aby panie w wiadomym okresie nie
> przygotowywaly wszelkich kiszonek i przetworow domowych -:)))
A to się bierze jeszcze ze starożytnosci:
"Rzadko można spotkać coś tak potwornego, jak upływ miesięczny. Samo
zbliżenie się kobiety w tym stanie powoduje, iż kwaśnieją zaprawy; dotknięte
przez nią zboża nie wydają plonu, szczepki więdną, a warzywa giną, jak
spalone ogniem. Wystarczy, aby usiadła ona pod owocowym drzewem, a wszystkie
jego owoce spadną. Jeżeli spojrzy w lustro - matowieje ono od razu. Tępią
się żelazne ostrza, niknie połysk kości słoniowej, wymierają pszczele
barcie. Nawet spiż i żelazo niszczeją natychmiast, przeżarte rdzą, a spiż
zaczyna przy tym wydawać przykry odór. W końcu, jeżeli pies nieopatrznie
napije się takiej krwi, to wścieka się, a jego ukąszenie wprowadza do
organizmu truciznę, na którą nie masz lekarstwa."
http://www.mateusz.pl/goscie/wdrodze/nr328/02-wdr.ht
m
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
|