Data: 2006-09-07 15:46:16
Temat: Re: Samobójcy
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bazyli4; <edoilp$4tj$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Justyna N" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:44ff12d2$1@news.home.net.pl...
>
>
> > W wannie i tniemy wzdłuż nie wszeż? A to może tętnicę szyjną?
>
> A propos tętnic szyjnych... układamy się na brzuchu na podłodze, do
> klamki przywiązujemy pasek i zakładamy sobie z niego pętlę na szyję w
> taki sposób, żeby zanadto tchawicy nie uciskał i opieramy głowę czołem o
> podłogę tak, żeby czuć zdecydowany, ale niebolesny ucisk na szyję. Po
> jakimś czasie po prostu się już nie wstaje, zasypia po prostu... proste,
> łatwe i przyjemne. Po co się rżnąć od razu.
Tylko mi powiedz, czy jest sposób, żeby potem nie pozostały żadne ślady
- chyba tylko obłożyć szyję lodem/śniegiem, "żeby zanadto tchawicy nie
uciskał".
Flyer
--
gg: 9708346
|