Data: 2006-09-07 19:53:11
Temat: Re: Samobójcy
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
na_poczta.onet.pl; <edppgn$jrm$1@news.onet.pl> :
> "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:edpopc$mq5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >> Po tym nie ma śladów, po to się opiera czoło o podłogę. To lekki ucisk,
> >> zasypia się z niedotlenienia, nie z zamknięcia światła tętnic...
> >
> > Ale sznurek/pasek sam nie zniknie.
>
>
> Myślisz o tym, jak zrobić psikusa dochodzeniówce? Bo wcześniej
> przypuszczałem, że chcesz ładnie w trumnie wyglądać.
Wiesz, może pojadę na jeden dzień - przygotowuję się na zimno, deszcz,
zagubienie w terenie, ciemność - w sumie wystarczyłoby jechać z pustym
plecakiem - zapewne wynik byłby ten sam. Wiele alternatyw gotowych do
wykorzystania.
Nie psikusa dochodzeniówce, ale "spokoju sumienia" - zgon nastapił przez
zatrzymanie akcji serca/pracy mózgu. Bywa.
Ale to nie na teraz, tak na zapas. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
|