Data: 2006-09-08 05:26:00
Temat: Re: Samobój
Od: Kira <c...@-...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re to: michal [Tue, 5 Sep 2006 12:25:20 +0200]:
> Niekorzystne zdarzenia możesz uważać, za złośliwe
> zrządzenie losu [...]
> Możesz też być wściekła na siebie za to, że nie potrafiłaś
> wcześniej zbezpieczyć się przed tym [...]
Ale ty uparty jesteś. Albo za kretynkę mnie masz, whatever.
Po raz który już mi tłumaczysz tak oczywistą rzecz, że to,
co się dzieje w moim życiu jest w sporej mierze zależne li
tylko ode mnie...? I w zasadzie po co to tłumaczysz, skoro
już ci parę razy mówiłam, że to nie ma znaczenia?
Nie ma znaczenia, bo:
> Skoro można było, to znaczy, że to gorzkie doswiadczenie
> będzie teraz dla mnie najbardziej zapamiętaną lekcją na
> przyszłość. Tak odświeżona otrząsasz się z gruzów i zaczynasz
> od nowa poprawioną przyszłość.
..no jak łbem o ścianę. Odpowiesz mi w końcu JAK? Bo w tej
konkretnej choć hipotetycznej sytuacji ja NIE MAM CZASU na
zaczynanie od nowa. Przeczytasz to w końcu ze zrozumieniem?
> Bardzo pomożesz wszystkim wybierając "święty spokój".
Głównie to sobie :> Samobójstwo jest wyborem na wskroś
egoistycznym, i nie wiem dlaczego nie bierzesz tego w ogóle
pod uwagę?
> Komornik nie zarobi
No.
> bank na tym straci
Nie straci, hipotekę ma. Luz.
> dzieci jeszcze dłużej bedą musiały poczekać na obiad
Rentę dostaną. Pieniądze znaczy. Za nie się kupuje jedzenie.
> Wybierz teraz jedną z tych trzech opcji...
Jakich trzech opcji...? Bo zdaje się, że nie zauważyłam
żadnej listy do optaszkowania?
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
|