Data: 2009-12-04 22:59:18
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 4 Dec 2009 23:57:07 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>> A fakty są takie, że
>>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>>
>>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>>>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>>>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>>>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>>>
>>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
>>> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
>>> zranić czyjeś uszy.
>>
>> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
>> siebie? I jaka to strata dla reszty.
>
> Bo Herbert to nie był.
>
> Qra
Jego też kiedyś ktoś nie doceniał :-)
--
Ikselka.
|