Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.itl.waw.pl!news.nask.pl!news.internetia.pl!isdnet!proxad.ne
t!63.210.96.66.MISMATCH!chi1.webusenet.com!c02.atl3!news.webusenet.com!telocity
-west!TELOCITY!sn-xit-03!sn-xit-06!sn-post-02!sn-post-01!supernews.com!corp.sup
ernews.com!not-for-mail
From: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Schabowe inaczej - Cz. 3
Date: Thu, 14 Nov 2002 18:19:34 -0800
Organization: Posted via Supernews, http://www.supernews.com
Message-ID: <3...@o...com>
Reply-To: m...@o...com
X-Mailer: Mozilla 4.61 (Macintosh; I; PPC)
X-Accept-Language: en
MIME-Version: 1.0
References: <3...@o...com> <3...@o...com>
<3...@o...com>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Complaints-To: a...@s...com
Lines: 67
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:134807
Ukryj nagłówki
Magdalena Bassett wrote:
>
> Magdalena Bassett wrote:
> >
> > Magdalena Bassett wrote:
> > >
> > > Dzis na obiad robie nadziewane schabowe. Kupilam dwa piekne, grube na 3
> > > cm schabowe z koscia, bo podobno z koscia maja lepszy smak, i uracze was
> > > sprawozdaniem z procesu. Ide teraz do kuchni, za chwile napisze, jak je
> > > przygotowalam. Do nadzienia mam zamiar zuzyc grzyby, chleb, seler,
> > > papryke, przyprawy, ale zobaczymy, co mi fantazja podyktuje. Cdn.
> > > Magdalena Bassett
> >
> > Ciag dalszy.
> >
> > Pieprz, sol, szalwie i oregano zmiazdzylam na proszek. Tym wysmarowalam
> > schabowe, a reszte zuzylam do nadzienia.
> > Nadzienie:
> > 1 mala cebule
> > 6 duzych pieczarek
> > 1 lodyga selera
> > 1/2 czerwonej papryki
> > szklanka bulionu
> > 2 kromki czerstwego chleba
> > 1 lyzka oleju z nasion winogron
> > 1 lyzka masla
> >
> > Cebule, pieczarki, papryke posiekalam na drobno ( w robocie kuchennym,
> > kazde osobno). W glebokiej patelni podsmazylam cebule na oleju, dodalam
> > maslo i pieczarki, podsmazylam chwile, dodalam papryke i seler i reszte
> > ziol (okolo 1 lyzeczki). Podsmazylam 2 minuty, dodalam szklanke wolowego
> > bulionu i poddusilam 5 minut. Dodalam chleb i odrobine wody, bo bylo za
> > suche. Grube schabowe nacielam poziomo, jak kieszen, w wachlarzowatym
> > ksztalcie (otwor maly). Teraz nadzienie stoi w zamrazalniku, zebym mogla
> > je chwycic palcami i nadziac. Piec rozgrzany czeka (do 325F/162C). Mam
> > przygotowana mala szklana "blache". Ide nadziac.
> > MB
>
> Ciag dalszy.
>
> Nadzialam. Sam akt nadziewania tych schabowych taki byl troche
> seksualny. Moze piwo w tym pomoglo. Ciemne, dobre, geste piwo. OK,
> nadzialam te "kieszenie", posmarowalam blache olejem, umiescilam
> schabowe, zawinelam reszte nadzienia w kulke z folii aluminiowej, bo
> szkoda mi bylo wyrzucic, i umiescilam obok schabowych. I teraz tak se
> mysle: kartofle? bleeee, nie pasuja mi do tego chlebowego nadzienia.
> Wiec co? mam brukselke, ktora kocham. Umylam obralam,. wlozylam do
> innego zaroodpornego naczynia wysmarowanego maslem, z przykrywka, i
> wstawilam do pieca razem ze schabowymi. Nigdy przedtem nie pieklam
> brukselki, zobaczymy, co wyjdzie. Ide zrobic zurawiny
> 1/2 kg surowych zurawin
> 200 gr cukru
> 200ml wody
> doprowadzic do wrzenia, pogotowac, az wiekszosc zurawin peknie, przelac
> do naczynia i wstawic do lodowki.
>
> Cdn.
>
> MB
Zurawiny zrobione, wystawione na dwor do wystygniecia, schabowe
zaczynaja puchnac, brukselka zmienila kolor - mam nadzieje, ze bedzie to
dobry obiad. Ide nakryc do stolu i obejrzec ulubiony program w TV -
X-Files. Napisze pozniej, jak sie obiad udal.
MB
|