Data: 2010-06-23 08:17:01
Temat: Re: Sedes elektroniczny
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 22 Jun 2010 21:13:04 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> Ikselka wrote:
>> Dnia Tue, 22 Jun 2010 13:10:35 +0200, robercik-us napisał(a):
>>
>>> nie wiadomo jak wygląda w
>>> praktyce ten 'bideto-sedes' :-), jak on faktycznie działa? Pewnie
>>> trzeba doprowadzić ciepłą i zimną wodę do tego... skoro to jest
>>> elektroniczne, to i prąd, a co tam jest elektronicznego? Czy
>>> sterowanie temperaturą wody do podmywania tyłka, czy czujnik
>>> stwierdzający, że już skończyłeś i teraz można zacząć lać wodę
>>> :-))), czy może jeszcze coś innego...?
>>>
>>> Jak dla mnie w takim urządzeniu stosowanie wysokiej elektroniki nie
>>> byłoby konieczne, chyba że ktoś potrafi to konkretnie uzasadnić :-)))
>>
>> Dla mnie sprawą zasadniczą jest ODDZIELENIE żtp naczyń używanych do
>> poszczególnych ww czynności. Tak więc tylko osobny bidet i osobny
>> sede - jedno obok drugiego. Powody oddzielenia raczej oczywiste.
>
> nie jest oczywste :)
Może dla meżczyzn nie, ale dla kobiet tak.
>
>>
>> No i zero elektroniki przy jednym i drugim, bo elektronika to prąd, a
>> ew. jego brak to... brak możliwości normalnego korzystania z
>> urządzenia.
>
> kup sobie UPS do kibla albo ag regat.
:-D
|