Data: 2015-01-13 16:15:00
Temat: Re: Serce roście! Julka forever!
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:m937si$o9s$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-01-13 o 12:13, Chiron pisze:
>
>> o tyle to już jest- może i nieswiadomą, ale manipullacją. Zacznijmy od
>> ryb- ślimaków czy marchewek- owoców. Znaleźć można powody uznania ich
>> przez Unię (ciekawostka- świadcząca o tym, że Unia raczej nie kieruje
>> się wartościami, a jedynie bieżącymi korzyściami). Trudniej- akty
>> prawne. Dlaczego? Ano- należało by się przyjrzeć, jak te akty w UE są
>> tworzone. I tu raczej pole do popisu z porównaniem np z Konstytucją USA
>> Traktatu Lizbońskiego: prostota, klarowność, elegancja prawna, jasność
>> wyrażanych myśli w stanowionym prawie kontra manipulacja, zakłamanie,
>> ukrywanie prawdy.
>
> Przepisz to do zeszytu i pokaż pani, Julciu.
A co to? W miejsce argumentu- ironia?
>> Multikulti? Tu rzeczywiście zmanipulowałas ostro. Przecież Polska
>> traktowana jest przez przybyszów spoza Unii jako kraj tranzytowy.
>
> Ja tylko odniosłam się do tego, co Julci podyktowali rodzice - "Przez Unię
> mamy multikulti, bo otworzyli granice i islamiści nas
> zabijają, narzucając nam swoją wiarę."
>
> Racja! Z jakim narodem identyfikuje się Julcia, pisząc "nam, nas"?!!! Z
> Amerykanami? Francuzami? Na Boga! co ta UE zrobiła naszym dzieciom? Tfu,
> mojemu nie. Moja wie, że jest Polką.
>
Jak 2 ludzi mówi tak samo, to nie jest to to samo, jak mawiali Grecy. Co to
znaczy, że jest Polką? Co przez to rozumiesz? Co przekazałaś córce? Co Ona
rozumie pod tym pojęciem?
Kolejna sprawa- dosyć...ciekawie podchodzisz do zagadnienia. Nie jesteśmy
Francuzami czy Amerykanami- gdzie multikulti przyniosło takie opłakane
efekty, to czymże się martwić? U nas- póki co- aż tak źle nie jest. Dosyć
ciekawy argument, ale mnie nie przekonuje czemuś:-).
--
Chiron
|