Data: 2009-12-29 12:23:04
Temat: Re: Sernik Misiczki
Od: mal <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Gru, 03:47, EwA <s...@p...onet.pl> wrote:
>Na Swieta z braku przepisu pieklam "na oko".
Często te metody na oko wychodzą. Mam już takie skrzywienie, że zawsze
coś chcę dodać od siebie. Nie powiem, że wszystko się udaje.
Jakiś czas temu zrobiłam 'na oko' sernik. Wyszedł taki udany, że
zawczasu spisałam skrzętnie składniki.
Teraz mogę się podzielić:
----------------------------------------------------
-------------------------------------------
Mój sernik puszysty (na średnią blachę)
1 kg sera mielonego (wiaderko Krasnystaw)
ok.1,5 szkl.cukru
1 zapach wanil.
1/5 zapachu arakowego
6 jajek
20 dag kaszy manny błyskawicznej (Kupiec)
0,5 litra śmietanki kremowej "Łaciata"
1 budyń śmietankowy
1 opak. kandyzowanej skórki pomarańcz.
1 opak.'antyzakalec' firmy Schwartau
Ubić białka z połową cukru, ubić śmietanę, delikatnie wymieszać z
resztą - połączonych wcześniej mikserem - składników. Blachę wyłożyć
papierem do pieczenia.
Pieczenie - ok.godziny dopółtorej godziny w temp.180 C.
Po stwierdzeniu, że wierzch ciasta ma kolor kremowo-żółty - należy
wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim ciasto do całkowitego
wystudzenia.
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
---------
Jeśli chodzi o ilość cukru - piszę, że ok.1,5 szklanki, ponieważ sery
bywają w różnym stopniu kwaśne. Niestety.
Zatem - ilość cukru wg indywidualnego smaku.
Na pewno mniej, gdy dodamy skórkę własnej produkcji. Sklepowa jest
mało słodka w porównaniu z domową.
Antyzakalec nie jest konieczny, ale ryzykujemy wtedy, że wyrośnięty
sernik nam opadnie. Dlatego polecam.
W minione święta jedliśmy sernik wg tego przepisu, ale z pewnymi
modyfikacjami. Ser President, nie Krasnystaw oraz bez antyzakalca.
I opadł :-( Choć smak miał porównywalny, tylko puszystość nie
dopisała.
|